Prawie jak Dorn, prawie jak Saba, prawie jak Sejm ...

Dziś zabrałem Kreskę do robo na nocną zmianę, a co?
Marszałek może z suką do pracy chodzić to ja też - liberté, l'égalité et la fraternité!


Komentarze

  1. Dobrze, że to nie chomiczyca bo by sobie policzki oberwała!

    OdpowiedzUsuń
  2. prawie jak Montezuma (bo to piniendze wujka Chaveza} albo prawie jak Midas

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze sie szczurce w głowie od tego bogactwa przewróci:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tym sejmem trafione porównanie, tylko że oni tam bobrują w (i za) MOJE nie Chaveza :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Majorze, powiedz mi, ale całą prawdę: Sikają Ci za kołnierz?

    OdpowiedzUsuń
  6. nie, nie sikają na mnie
    natomiast na obcych im ludziach zdarza sie ale to takie popuszczanie, znaczenie czy stress?

    OdpowiedzUsuń
  7. naszym zdarza sie podsiknąć,ot tak po prostu w ferworze jak biegają,bez nijakiego stresu,no i raz mi jedna sikneła na ramię

    OdpowiedzUsuń
  8. te major, a ile w niej wyniosles tych srebrnikow?

    OdpowiedzUsuń
  9. siódme - nie kradnij
    PS
    to jakieś wenezuelskie groszaki ... :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Major po wizycie na Śląsku wygryzł z roboty Skarbnika ;)))))))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty