Etykiety

ABW i CWKS

Antyżydowski Bliski Wschód:
- The Kassam rocket "Nasser-3" type weighs 30kg, has a range of 6-7km and carries a 10kg warhead. It is made more deadly by the shrapnel packed into it, which includes nuts and bolts as well as metallic balls, the same ingredients used by suicide bombers in bomb belts. 1.5m long, 90mm rocket, carries powerful TNT, not homemade explosives ...
Chrzanione Wybrzeże Kości Słoniowej:
- Minister Barnier powiedział w sobotę, że "winni poniosą odpowiedzialność" ...
znaczy kurva kto??? Darwin czy Napoleon?
Etykiety:

Komentarze

  1. andy14 listopada 2004 03:00

    Trzy kłamstwa w dowolnym języku cywilizacji zachodniej:
    1. Przybywam w imieniu rządu aby wam pomóc,
    2. Pieniądze zostały wysłane
    3. Oczywiście, że rano będę cię szanował.

    OdpowiedzUsuń
  2. mjr-s14 listopada 2004 03:02

    ja tam rano będę Cię szanował na bank!
    ;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. andy14 listopada 2004 03:25

    Ok, przelew wysłałem! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. mjr-s14 listopada 2004 05:14

    opis palestyńskiej rakiety pochodzi z jewriejskiej stronki, zarzucanie broni że jest okrutna to czysta manipulacja - Haga, full metal jacket, bomba A B C H N i cały ten bełkot, broń ma jak najmniejszym kosztem zniszczyć, zabić, zranić, wyeliminować jak największą liczbę npla i tak będzie bez względu na slogany rządzących, powstańców, kolonizatorów i całej wojennej bandy!
    bo wojna to KURVA - droga, bezwzględna, okrutna, śmierdząca i zarażona nienawiścią ...
    bo to ludzie ją prowadzą i są jej "godni" i nie ma znaczenia czy to banda czarnuchów co sie zerwała z łańcucha, płomiennych Iczkeriotów, kozojebców serbskich, czy kozojebców bośniackich, spod znaku gwiazdy 5-cio czy 6-cio ramiennej, tak czy owak zabijamy się, gwałcimy, torturujemy, wysiedlamy, burzymy domy i godność ...

    spocznij, wolno palić ...

    OdpowiedzUsuń
  5. andy - mjr-s14 listopada 2004 05:30

    Nu, to to pierwsze kłamstwo nabiera teraz sensu ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. i14 listopada 2004 09:10

    kassamy są odpalane przez Palestyńczyków po atakach Żydowskich śmigłowców w na Żydowskie Sterfie Gazy. Celnośc mają małą, zasięg również. Dotąd zginęło od nich 5 osób.
    Ale niestety dają Żydom argumenty do pacyfikacji Palestyńczyków, albo strzelania do zatrzymanych Palestyńczyków.
    Zupełnie sie nie dziwię temu opisowi, czy była informacja ile osób dotychczas zabiły te rakiety?

    OdpowiedzUsuń
  7. mjr ale nie z Mosadu14 listopada 2004 09:50

    aż taki zaciekły to ja nie jestem w czytaniu propagandy, mnie chodziło o dane rakiet, zresztą co za różnica?, to MA ZABIĆ! jakby nie miało toby sztuczne ognie puszczali ...
    więc niech arabusy nie plotą że to pokojowe zabawki a żydki że to nieludzka broń
    broń jest okrutna z założenia i nie może być łagodna bo służy do zabijania
    zabawek to sie w paintballu używa ...
    http://www.jewishinternetassociation.org/articles/pasko_30jun04a.html

    OdpowiedzUsuń
  8. andy14 listopada 2004 10:11

    A z Szin Bethu? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mjr przyrodnik z bożej łaski14 listopada 2004 10:53

    staram sie z dala trzymać od izraelskich służb wszelkiej maści, jakoś mnie przerażają ...
    ciągnie mnie do Tupamaros alibo Monteneros na ten przykład alibo do Świetlistego Szlaku, to musiały być czuby!
    ale to chyba bo lubie selwę ...
    bo w puszcie to chyba za Rakosiego wybili bojowców wsiech, nie?
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. i>mjrs14 listopada 2004 11:42

    no rację masz że zabić: ja to się w tym wszystkim doszukuję wrednego spisku. Banda arabów kleci gdzieś za stodołą jakieś graty które spadają, na żydowskie osiedla w strefie gazy, gdzie nikt ważny nie mieszka, ginie od tego 5 osób (w tym jakieś dzieci), jest to to odpalane zawsze w odpowiedzi na naloty Żydowskie na Arabów - wszystko jest git. Tylko nikt mi nie wmówi że potężny wywiad nie wie kto to robi i gdzie. Dla mnie chodzi o to, żeby te pociski były dalej robione, dopóki wiadomo, że nic złego się nikomu (ważnemu) po Żydowskiej stronie nie stanie. Natomiast jest pretekst do pacyfikowania Arabów (od początku października Żydzi znowu zaczęli regularne pacyfikacje...).

    OdpowiedzUsuń
  11. dora_6714 listopada 2004 11:47

    pacyfikacja -ależ słowo a ile niesie za sobą trupów!!!!!!!!!!szlag

    OdpowiedzUsuń
  12. mjr14 listopada 2004 12:37

    sugerujesz że produkcja i mierne w trupach użycie kassumów są inspirowane przez Żydów by mieć pretext do pacyfikacji Palestyńczyków?
    i-ntelektualnie śmiałe, powiedziałbym nawet błyskotliwe!
    nie mam nietety wiedzy dostatecznej by rzetelnie to ocenić, intuicyjnie czuję że Żydzi mają w dupie pretexty ...
    a jeśli już, to mieliby znacznie lepszy gdyby trupów były setki!
    bo o skrupuły nikogo tam nie posądzam, niestety ..
    :-(

    OdpowiedzUsuń
  13. mjr14 listopada 2004 12:43

    martwią mnie też użyte jako argument nikłych strat "jakieś dzieci"

    OdpowiedzUsuń
  14. i14 listopada 2004 12:47

    nie, coś Ty, tak daleko bym się nie posunęła!
    Sugeruję, że natychmiastwe załatwienie na śmierć kilku producenctów tej strasznej i zagrażającej Żydom broni to dla Wielkiego Mosadu jak z przeproszeniem pierdnąć.
    Bo On jest Wielki.
    Jak ktoś Wielki to jeśli czegoś nie robi, to napewno nie dlatego, że nie może tylko widocznie nie było rozkazu.

    A teraz wywal ten komentarz.:]

    OdpowiedzUsuń
  15. andy klasycznie14 listopada 2004 12:50

    "My wszystko versztejen"...

    OdpowiedzUsuń
  16. mjr14 listopada 2004 12:57

    znaczy Palestyńczyki są gupie barany bo same ze się i za bezdurno dają pretext?
    ba, głupota bywa wielka, ale aż tak?
    /nic nie wywalam, dyskutujemy se kuluralno a i rakiet nijakich nie mamy jakby nasz naszło na zwiększenie wagi argumentów/

    OdpowiedzUsuń
  17. i>mjr-s14 listopada 2004 12:58

    po stronie Palestyńskiej giną tysiące "jakichś" dzieci. Cały czas. Tam się do dzieci strzela za to że są na linii ognia, czyli tam gdzie akurat wjedzie Żydowski czołg. No jak mam mówić?? Już mi się przymiotniki patetyczne wyczerpały, wiesz...

    OdpowiedzUsuń
  18. mjr14 listopada 2004 13:06

    pas

    OdpowiedzUsuń
  19. andy14 listopada 2004 13:13

    Ale pas na patrony czy pas karciany?

    OdpowiedzUsuń
  20. mjr14 listopada 2004 13:44

    pas do pończoch, taki z gumowo-drucianymi żabkami ..

    OdpowiedzUsuń
  21. andy14 listopada 2004 15:12

    Strrasznie mnie kręcą takie... Ale druciki niepodrdzewiałe mam nadziję?

    OdpowiedzUsuń
  22. dora_6714 listopada 2004 16:00

    :)))))jesli idzie o żabki:)

    OdpowiedzUsuń
  23. mjr14 listopada 2004 21:06

    a mnie wcale nie kręcą
    może dlatego że widziałem je tylko w dziecięctwie na mojej matce i ciotkach
    zawsze przerażały mnie konstrukcją i materiałową nadróżnorodnością - jedwab, bawełna, gumki, stal, i bóg wie co jeszcze ...

    OdpowiedzUsuń
  24. dora_6715 listopada 2004 04:34

    toz mnie nie kręcą:)ale rozbawił mnie andy do łez:)))z odległego dzieciśtwa pamiętam ze tez takie gumki od weków na ponczoszki sie nakładało:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. mjr-s15 listopada 2004 07:35

    eeee to jeszcze nic!
    u mnie na wsi w tym celu wykorzystywało się "gumki" z pociętej na poprzek dętki od WFM-ki, z tym że ciut obszerniejsze gospodynie używały dętki od URSUSA, tej z zadniego koła ..
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. andy15 listopada 2004 09:57

    Się dora_67 nie śmiej bo to sprawy poważne :) Mówiłem o kręceniu w literackim sensie (mjr ja to chyba też tylko na matce widziałem...).

    "Na ciele panny Szary zrekonstruował wielki styl radzieckiej galanterii lat 1970: chabrowy pasek do pończoch z gumkami, bełtającymi się na dużych białych guzikach. Guziki mają zdziwiony wyraz twarzy".

    Jerofiejew: Encyklopedia duszy rosyjskiej.

    OdpowiedzUsuń
  27. dora_6715 listopada 2004 10:40

    andy mocno podparty literaturą;) cóz ,kolor granatowy to juz mnie ciut kręci nie powiem....

    OdpowiedzUsuń
  28. mjr-s15 listopada 2004 11:13

    piss braders & sisters!
    od rakiety do chabrowego granatu ..
    poprzez pończochy
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. andy15 listopada 2004 13:58

    Zabawy z Bbronią and huge explosion?

    OdpowiedzUsuń
  30. mjr Bum-bum15 listopada 2004 20:45

    huge-not, cat-holic!

    OdpowiedzUsuń
  31. farpka znad sadzawki16 listopada 2004 14:23

    Żeby z żaby zrobić bombę się ją dmucha przez słomkę, gumki niepotrzebne...

    OdpowiedzUsuń
  32. dora_6716 listopada 2004 15:15

    o matko polko najłaskawsza i tak oto od rakiet ,barchanki ,gumki i podniety dziecinstwa doszlismy do dmuchania......bleh (z uporem pozostawałabym pzry granatowym odcieniu bielizny)

    OdpowiedzUsuń
  33. andy-dora_6717 listopada 2004 00:02

    Nie wątpię, że Ci dobrze w granacie, ale wolałbym zobaczyć...

    OdpowiedzUsuń
  34. dora_6717 listopada 2004 00:35

    dzien dobry-odpowiedziała niesmiało spowita w granatowa bieliznę:)

    OdpowiedzUsuń
  35. dora_6717 listopada 2004 00:38

    jeszcze śpiaca i troche milcząca..... andy przecież ponoć masz awersję:))

    OdpowiedzUsuń
  36. i17 listopada 2004 02:20

    Od Mosze Dajana, po słodkie kolana, danaż moja dana, żaba nadmuchana.

    OdpowiedzUsuń
  37. andy17 listopada 2004 04:33

    Są takie dni doro_67, że mam a-awersję ;))

    OdpowiedzUsuń
  38. tuv17 listopada 2004 04:47

    ooo żaby dmuchałam.Chyba przez taką grubszą trawkę to było...
    A PAS to na babci pamietam:))),i to różowe było z błyszczącymi tasiemkami...ALE GUMKI OD URSUSA ?!? :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  39. mjr17 listopada 2004 05:10

    gumki to były ZAMIAST pasa!
    po jednej na nóżce ....

    OdpowiedzUsuń
  40. dora_6717 listopada 2004 05:18

    Andy:) mozesz mi mówić Dora:) te 67 to tylko ładne cyferki jedna szatańska druga na szczęscie:)

    OdpowiedzUsuń
  41. andy17 listopada 2004 06:52

    Patrz a ja myslałem, że rocznik ;) To Ty szatańska dziewczyna jesteś...

    OdpowiedzUsuń
  42. mjr17 listopada 2004 07:16

    ja też najpierw myślałem że rocznik
    potem że wiek :-)
    potem wzrost
    może rozmiar buta?
    że z 6ej do 7ej nie zdała?
    różniście ....

    OdpowiedzUsuń
  43. andy17 listopada 2004 08:35

    Albo sześciu facetów było (siódmy na celowniku ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. dora_6717 listopada 2004 08:42

    hahaha,wyobrażnia sz.panom dopisuje ,pogratulować ...ale wiecie co np. częścć rejestracji z autka jest własnie taka (nomem -omen) wiec chyba cos w tym jest ze akurat takie cyfry wybrałam,moze ktos zna sie na numerologii?prosimy o pilny kontakt:)

    OdpowiedzUsuń
  45. mjr Jędrek z Lemanowej Bajecki17 listopada 2004 20:38

    tak bez brudzia????!!
    te żaby, jakoś, teges, nooo ... zdezynfekować trzeba!
    już nie mówiąc o odrobinie konvenansu ...
    danaż moja dana
    kompanio kochana
    kiej jo łupne
    ciuporeckom, HEJ!!

    OdpowiedzUsuń
  46. dora_6719 listopada 2004 00:54

    a czy Brudzio ma jakis związek czuły z żabkami? HA! znalazłam owe gumecki do pasa:)ino pasa ni mom ,kurna ino rózowiutkie ...

    OdpowiedzUsuń
  47. godi19 listopada 2004 05:30

    A ja stawiam na Tolka Banana:) ani Darwina ani Napoleona...

    OdpowiedzUsuń
  48. dora_6719 listopada 2004 15:56

    andy mial mi pomóc w rozwiazaniu pewnej zagadeczki.... plizzzzzz bo zdechne

    OdpowiedzUsuń
  49. andy19 listopada 2004 23:42

    ?
    Sorry ale dopiero żłopię poranną kawę i nie qumam
    (Czym się różni blondyn od żaby? Żaba quma ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. dora_6720 listopada 2004 01:41

    juz nic,już nic:) pij kawe i machaj nózkom,mjr juz zmienił imię i gra:)

    OdpowiedzUsuń
  51. mjr-s20 listopada 2004 04:33

    ty lizusie ..
    BLONDYNKA!!!

    OdpowiedzUsuń
  52. dora_6720 listopada 2004 07:26

    ja bardzo przepraszam :...,,ten kolor włosów tak zwą..".lalala

    OdpowiedzUsuń
  53. dora_6720 listopada 2004 07:44

    a w skrzyneczce dowód .....

    OdpowiedzUsuń
  54. andy20 listopada 2004 08:00

    Major - przecież płeć u tej blondynki z kawałów jest czysto umowna... Mnie tam zdarza się być blondynką ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. mjr-s20 listopada 2004 15:34

    spox, jak mi klapton w słuchawach wali przychylam sie do kazdego zdania ...

    OdpowiedzUsuń
  56. andy21 listopada 2004 05:24

    Mi walą w głośnikach Doors i Wagner (na Czasie Apokalipsy-Powrocie)... Wtedy jakoś lepsze to się wydawało... Teraz niektóre teksty lepiej rozumiem za to. I chuj.

    OdpowiedzUsuń
  57. mjr-s21 listopada 2004 09:51

    wtedy znaczy kiedy i gdzie?
    we Vietnamie byłeś?

    OdpowiedzUsuń
  58. dora_6721 listopada 2004 12:04

    o szlag zapomniałam ogladnac ,, Czasu Apokalipsy-powrotu."....toz to szok dzieki za przypomnienie

    OdpowiedzUsuń
  59. andy22 listopada 2004 07:05

    Wtedy - gdy leciała pierwsza wersja (ta bezpowrotowa)... A z Wietnamem to tylko smażone warzywa mam wspólne...
    Dora - płytka z filmem była przy Claudii...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty