Niech się święci 1 Maja !!!


ten milutki małolat z balonem to ja!!
ale popatrzcie no tylko na te okularki, płaszcze, fryzurki, buciki, torebki, kapelutek ... , no sam mniód! - oto idzie PRL, siermiężna i szara, który to rok?, myślę że koło 65, chyba...
/konkurs zdjęciowy w komentarzach/
ps
wczoraj w nocy ukradłem flagę pierwszo-trzeciomajową, jeeezu ..

Komentarze

  1. Chyba świętego Józefa Robotnika! :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. mjr homo sovieticus1 maja 2002 14:48

    eeeech, brak mi starych dobrych pochodów, gdy zganiano nas gdzieś koło Grzybowskiej i nie wracało się bez trafiejnej czapki znienawidzonego Zamojskiego, choć trzeba było przyznać, że oni mieli gorzej bo Czacki nie miał czapek, no i czasem nam włomotali, nie powiem, a czasem i na piwo sie z nimi poszło 2 maja przy zwrocie trofeów, eeech łza się w oku kręci, jaki św.Józef?!?!?

    OdpowiedzUsuń
  3. To poważne święto kościelne, kościół postanowił dac odpór komunistycznym miazmiatom w swoim czasie w ten sposób :-) (ja Józef mam na drugie więc święcę z tych pozycji :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki sovieticus, za budą Ci się stary ckni (no i za piwem wiadomo) i tyle (dodzie też zresztą, a i ja mego prof. od gegry wspominałem dziś) :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie za lodami, na ktore urywalismy sie ( na chwile zreszta ) i wracalismy karnie po ich zlizaniu.
    Tesknie za probami przez prawie dwa tygodnie przed pochodem, za tenisowkami smarowanymi pasta do zebow coby biale byly, lubo kreda jak sie ze szkoly gwizdnelo...
    Tesknie za czerwonymi minispodniczkami i bialymi podkolanowkami i koszulkami, za zgrabialymi z zimna rekami, za zimnem majowym, deszczem, a nawet sniegiem, za pileczkami z trocin, balonikami, teraz juz wiadomo z czego, za lodami bambino i kawalkiem kielbasy na goraco z musztarda sarepska...
    Jakos utrwalil mi sie pochod, w ktorym nad glowami nieslismy ( na sygnal odwracalismy ) kolka z napisami X X X P R L , tylko wylecialo mi z glowy, ktore ja nioslam, niewazne...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wstawilam zdjecie...

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja mialam isc na manifestacje, jak zawsze sie spoznilam i jak zawsze nie ze swojej winy i jak zawsze przegapilam heheh:)

    OdpowiedzUsuń

  8. a to kto zacz, hęęęę?
    kto wie???

    OdpowiedzUsuń

  9. czy to nie Cyrankiewicz i Komarow (de domo Wołoski)?

    OdpowiedzUsuń
  10. Tylko dlaczego zaraz gnojek o sobie, he?
    Fajny gosciu ;)
    Cyrankiewicza to rozpoznam, ale tych pozostalych ciezko, oj ciezko ...Poszperam w encyklopedii...
    Zgrzeszyles, flage sobie przywlaszczyles, pedem do spowiedzi, pedem...
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. masz rację gnojek nie brzmi dobrze, zmieniam...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja dzisiaj odwiedziłam Królową Jadwigę i Batorego i jeszcze wielu innych a na koniec do MARSZAŁKA PIŁSUDSKIEGO zajrzałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oh, tak me tu brakuje tych swietnych pochodow. Mimo wszystko one byly bardzo radosne i beztroskie. Czulam sie jak bylam z jedna wielka rodzina na spacerze. Brakuje mi starych przyjaciol a polskiego jezyka. Tu, gdie mieszkam polakow prawie nie ma. Taka melancholia mnie naszla kiedy zobaczylam to zdiecje, przypomnialo mnie stare czasy. Wybaczcie ten alfabet pisany no amerykanskiej key-bord. Wybaczcie tez moj Polski jesly nie taki juz dobry.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty