Ja nie mogę się doczekać chwili, kiedy zakwitną moje rododendrony, azalie i magnolie. Pąki już są gotowe do rozwinięcia :).Odkąd mam własny ogród zaczynam zwracać uwagę na rzeczy, które wcześniej wydawały mi się mało interesujące... chyba się starzeję (jest jeszcze inna opcja: dziwaczeję) :)))
tak, wyobraź sobie, ze mam klopoty, tylko do cholery nie musze o nich pisac na blogu. Bo niektore rzeczy są zbyt dołujące, zeby o nich pisac, po prostu. I chwilowo wolę sie zająć wlasnie deszczem, a nie dobijającą rzeczywistościa. A poza tym po cholere ja to tutaj pisze...
Przychodzi murzyn do lekarza i mówi że chciałby być kwiatkiem. Lekarz się zastanowił i obciął mu fiutka. Zdziwiony murzyn krzyczy: "Co panu odbiło?!?!". A lekarz na to: "Teraz jesteś czarny bez".
i legia ma miszcza ;))))
OdpowiedzUsuńej no!...jeszcze pąki w powijakach....ale konwalie się szykują do ataku :)
OdpowiedzUsuńjebana pełnia, wyłaczyć mózg...
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się doczekać chwili, kiedy zakwitną moje rododendrony, azalie i magnolie. Pąki już są gotowe do rozwinięcia :).Odkąd mam własny ogród zaczynam zwracać uwagę na rzeczy, które wcześniej wydawały mi się mało interesujące... chyba się starzeję (jest jeszcze inna opcja: dziwaczeję) :)))
OdpowiedzUsuńCo robiles a aptece?
OdpowiedzUsuńPery zachorowal?
Pery zachorowal?
OdpowiedzUsuń...gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje, gdzie wiosna spaliną dojrzewa ...
OdpowiedzUsuńnie, G. skręciła kostkę na ognisku, ale mnie tam nie było... :(
tak, wyobraź sobie, ze mam klopoty, tylko do cholery nie musze o nich pisac na blogu.
OdpowiedzUsuńBo niektore rzeczy są zbyt dołujące, zeby o nich pisac, po prostu. I chwilowo wolę sie zająć wlasnie deszczem, a nie dobijającą rzeczywistościa.
A poza tym po cholere ja to tutaj pisze...
Przepraszam za to co nizej, ale jak sie baba dorwie do tabulatora, to wisz co...
OdpowiedzUsuńChcialam napisac, ze gdybys tam byl moze bys ja zdazyl zlapac, przed tym skreceniem, co?
Dobranoc!
No, jasna cholera, mjr zrob cos z tym, jeszcze dzis nie wypilam a pijana jestem :)
OdpowiedzUsuńhmmm, co by Ci tu poradzić??, może po prostu coś wypij...
OdpowiedzUsuń;-)
Znowu ?
OdpowiedzUsuńupiłaś się wiosną kobieto!
OdpowiedzUsuńoooooo, że bzy to mniam. cieszy ogromnie.
OdpowiedzUsuńU mnie też bzy pod oknem...
OdpowiedzUsuńPrzychodzi murzyn do lekarza i mówi że chciałby być kwiatkiem. Lekarz się zastanowił i obciął mu fiutka. Zdziwiony murzyn krzyczy: "Co panu odbiło?!?!". A lekarz na to: "Teraz jesteś czarny bez".
OdpowiedzUsuńbzy?
OdpowiedzUsuńjuz?
to może u mnie nie ten klimat?
hehehe no coments
OdpowiedzUsuń