Majore , nie gniewaj się, a dobra,najwyżej opierdolisz mnie w jakimś śnie,jak będziesz miał ochotę. Ja Cię pożegnałam po swojemu dzisiaj, było pusto na cmentarzu i cicho, zapaliłam Ci światełko, chociaż pewnie i bez tego jesteś już tam gdzie trzeba. Bez przesady,kwiatków Ci nie kupowałam, bo byś mnie wyśmiał ,to już lepiej zalkoholizuję się wieczorem i papierocha zapalę.
http://www.all-hd-wallpapers.com/wallpapers/nature/411078.jpg
OdpowiedzUsuńMajore , nie gniewaj się, a dobra,najwyżej opierdolisz mnie w jakimś śnie,jak będziesz miał ochotę.
OdpowiedzUsuńJa Cię pożegnałam po swojemu dzisiaj, było pusto na cmentarzu i cicho, zapaliłam Ci światełko, chociaż pewnie i bez tego jesteś już tam gdzie trzeba.
Bez przesady,kwiatków Ci nie kupowałam, bo byś mnie wyśmiał ,to już lepiej zalkoholizuję się wieczorem i papierocha zapalę.
Ech... staruszku. Jak zwykle beze mnie. Wiesz czemu.... Ty na pewno wiesz.
OdpowiedzUsuńDalej nie mogę uwierzyć.
OdpowiedzUsuńTomku, dziękuję...
OdpowiedzUsuńJa też dziękuję, kapelanie, znalazłeś się bardzo na miejscu!
OdpowiedzUsuń