Ptasiek z Edzná (Campeche)



Komentarze

  1. sadysta jestes... tam nawet ptaki sa kolorowe, a nie to co nasze wroble, czy kawki...

    (i co pyta,es M. o to "bydle"? Czy umknoles dobrowolnie do kopalni?) :) :D

    OdpowiedzUsuń
  2. co ja sie bede pytał jak mi do bydlaka brakuje ze 20cm?
    wzrostu ..
    :))
    to ja już wole kopalnie!

    ...............................

    a tak apropos bydląt to nasza np. sroka wcale nie ustępuje temu 'żółtodziobowi' ...

    OdpowiedzUsuń
  3. a sójka jest kolorowa!
    a wilga?
    a zimorodek?
    a kowalik ?

    OdpowiedzUsuń
  4. piekne, ale ryzykowne zdjecie, przeciez ptasiek tez mogl miec "turista" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. no już nie chciałem ze sójką odrazu wyjeżdzać wiec wsparłem sie piczą-piczą czyli zwykła sroką której stalowe błyski i kontrast czarno-biały mogą swobodnie konkurować z meksykańskim żółtodziobem/łapem/okiem

    OdpowiedzUsuń
  6. myśl o ryzyku była głośno i wyraźnie obecna przy pstrykaniu fotki, zapewniam!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale jakby ,to przecież"na szczęcie" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. niby tak ale też to spory ptaszek ... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ptaszek wyraźnie był skupiony na czymś innym. Poza tym do dobrze wychowany ptaszek...

    OdpowiedzUsuń
  10. skupiony był fakt! z tym że nie do końca 'na szczęście' ...
    :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty