Patrol federalnych, Puebla

Zwróćcie łaskawą uwagę na MP5-ki na plecach, kamizelki kuloodporne, kevlarowe hełmy i kaem HK21 na wysięgniku nad kabiną pick-up'a - zawodowcy!
Meksykańcy musieli ze szkopami z Heckler und Koch umowę jakowąś na dostawę uzbrojenia zawrzeć - światowa górna półka.
Jednak to tak w dolku sciska na widok takich uzbrojonych patoli ,no ale wy to juz obcykani jesteście
OdpowiedzUsuńno fakt!
OdpowiedzUsuńwszędzie gdzie ostatnio byliśmy (no może prócz Andaluzji) ciężko uzbrojone patrole to codzienność - Kambodża, Tajlandia, Izrael, Jordania, Meksyk
dobrze że Tunezja, Jemen, Libia czy Egipt nie przyszły nam do główy :)))
Dziś/jutro kupujemy bilety na lot do Tbilisi na wrzesień, uzbieraliśmy już '6' pewniaków: ja, M., Staś, Nel, GG (6-lutowa Wodniczka!!!) i KK (była z nami w Indochinach) (następna '3' jeszcze myśli)
Mexykańce VolksWagena trzaskali od szfabuf kupionego...to z Kochem się dogadali. Lubią się w materii technicznej.
OdpowiedzUsuńP.S.Wpadłem na ten pański blok
i nie mogie siem oderwać za chuja chociaż stara mi już kijem grozi!
ku chwale Ojczyzny obywatelu nieWINnny, ku chwale!!
OdpowiedzUsuń