Polędwiczki w sosie mascarpone cz.2


Zrobiłem tak:
3 polędwiczki pokroiłem w grube plastry i oprószyłem świeżo zmielonym kolorowym pieprzem. Skropiłem delikatnie octem balsamicznym i podsmażyłem je na oliwie w której moczy się zielony, ziarnisty pieprz. Po fest zarumienieniu się dodałem pół kostki masła. Po chwili wyłowiłem polędwiczki, dodałem serek mascarpone, 1/3 pojemniczka śmietany i lekutko zagęściłem tajemnym sposobem. Zagotowałem sos, znów dodałem polędwiczki i znów doprowadziłem do wrzenia pod przykryciem. Podane z borówkami, pieczywem i surówką pomidorowo-paprykowo-ogórkowo-oliwkowo-szczypiorkowo-oreganową.
U Mamygru smakowało lepiej.



1. krojenie
2. pieprzenie
3. ocet balsamiczny
4. masełko


1. won
2. sosik
3. łączenie
4. podano!


przystojniak bezgulowy

Komentarze

  1. ostry ślinotok mnie dopadl

    OdpowiedzUsuń
  2. zamiast żurawiny były borówki od Prezesa

    pechowe te polędwiczki

    po pierwsze primo błędem było dodawanie do sosu zwykłej śmietany, trzeba było dać kremówke 36% albo wcale bo sos trzeba było przygęścić i nie wyszedł tak intensywnie aromatyczny jak Mamygru :(

    po drugie primo przy odkręcaniu słoika z borówkami rozorałem sobie palec o ukruszony szklany gwint pod wieczkiem, trysnęła krew, ja z tych nerw pierdolłem słoikiem o blat i rozciapałem borówki na krwawy placek
    na moje wrzaski wpadła M. ujrzała całą kuchnie we krwi (skąd mogła wiedzieć że olbrzymia większość tego czerwonego na ścianach i na mnie to borówki?)
    nie zemdlałą ani nic takiego, tylko poleciała po opaski uciskowe bandaże i wode utlenioną - dzielna dziewczynka!

    po trzecie primo zaraz dodam fotki

    po czwarte primo to by było na tyle

    OdpowiedzUsuń
  3. albo i nie tak zaraz bo tlen umarł ...



    niech żyje azot!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ursusowska masakra słoikiem borówek

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyczyść explodera, bo u mnie tlen działa...
    Przystojniacha i polędwiczki dotarły na "obsraną dziwkę" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. najładniejszy to KOCIO:)

    OdpowiedzUsuń
  7. nooo,co tam polędwiczki,jak polędwiczki,ale Pececik miodzio i ten wyraz paszczy! cudo

    OdpowiedzUsuń
  8. Major,powiedz szczerze,pozazdrosciles mi rozorania:) cale szczescie,ze tylko sie drasnałes;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jesteśmy bardzo radzi ze stanu psycho-fizycznego rekonwalescenta
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. własnie przed chwilą w robo rozorałem sobie rozorane i zakleiłem skoczem bo nie było plastra
    wrrrrrrrrr......

    OdpowiedzUsuń
  11. masochista:)? weż sie pilnuj !

    OdpowiedzUsuń
  12. tu nie ma to tamto prosze panią, tu jest fabryka, tu sie pracuje!!!
    :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocio ma minę jakbyście mu nie dali posmakowac poledwiczki ( surowej) - w koncu rekonwalescent - NALEZY MU SIĘ!

    OdpowiedzUsuń
  14. jakby ktoś kiedyś potrzebował porady jak usunąć kurzajkę - najnowsze osiagniecie angielskiej medycyny - przykleic na kurzajkę taśmę izolacyjną i trzymać tak z m-c!!! - "taśma nie przepuszcza powietrza i kurzajka pod nią zginie" - porada lekarska angielskiego GP.!!!

    tak, ze skocz ?:)! - jak najbardziej na miejscu:)
    jakoś krwawo ostatnio na niektórych blogach:)

    OdpowiedzUsuń
  15. a o śmiertelnej chorobie Aujeszkyego (wściekliźnie rzekomej) słyszałaś????

    OdpowiedzUsuń
  16. bo scotch jest, tak jak lekarz, jeep'em czyli GP, czyli general purpose (a szczególnie scotch whisky:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja psiara jestem:)
    kocie choroby obce mi są:(
    ale już kuknęłam gdzie trzeba...

    OdpowiedzUsuń
  18. angielskiej słuzby zdrowia bez pół litra "nie rozbieriosz ":)!

    OdpowiedzUsuń
  19. kiedys poszedłem do ortopedy w Pub. Sł. Zdr. z bólem achillesa
    lekarzem okazał się być rosyjskojęzyczny pan któren mnie osmotrił i skazał:
    - Nu, błokadu nada zdjełat'
    poczem otworzył szafkę i wyjął z niej butle spirytusu sklepowego, no to ja sie oglądam za jakimś szkłem a on, prosze bardzo, wciągął spirt w strzykawe, dopełnił płynem fizjo do 6 centymetrów kubicznych i wpierdolił mi to wszystko w stope
    ból zniknął jak ręką odjął ...

    tak więc nie tylko angielska służba zdrowia jest od czapy ale i nasza (wspomożona druzjami zza Buga) tyż nie od macochy!

    OdpowiedzUsuń
  20. choroba Aujeszkyego gnieżdżąca się w surowej wieprzowinie atakuje wszystkich zjadaczy prócz naczelnych i nieparzystokopytnych
    (z tym ze nieparzystokopytne rzadko jadają surową wieprzowinę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. i tak wygladaja na smaczne nie badz maruda - jak nie masz przepisu to dopracujesz powoi wlasne zielowe magiczne sklady na te poledwiczki :P

    a co do mojego przejmowania sie ocenami... hm... o tyle sie przejmuje, ze wolalabym aby mlody nie zawalil kolejnego roku, bo ma juz w plecy jeden, szkoda by bylo zeby zycie mu na szkole calkiem uciekalo ;P a kwestia samych ocen to kwestia 1 czy 2, zawai/ czy machna reka... no i coz, wolalabym prawde mowiac aby swojej nauki nie zakonczyl na poziomie gimnazjum...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty