Koniaczki-winiaczki


Sklepik na Chmielnej 98 (vis-a-vis Centralniaka nad tunelem) gdzie zaopatruję się w kiszyniowskie spirytualia 'Tamir', od brandy (27PLN) do 3-4-5-letnich koniaczków (32-42PLN)
Grzeją słodko i są mniamniuśne co, jak sądzę, M. jako tęga znawczyni i miłośniczka potwierdzi ...
No dobrze, ale od razu żeby cały baniak brać?
OdpowiedzUsuńto nie kurde baniak tylko koszyczek kurde rowerowy z z zakupami kurde no!
OdpowiedzUsuńTęga głowa, jak rozumiem ;-)
OdpowiedzUsuńdostałam w prezencie wino "Santo Spirito" prawie jak Santo Subito, więc wszystko po Bożemu, dlatego bardzo przepraszam, że to zbożne dzieło może nie dotrwać do Wigilii.
OdpowiedzUsuńW Adwent też sie trzeba uświęcać, jest to czas szczególny w sensie kurwa duchowym, no.
Nooo tak!
OdpowiedzUsuńJeśli, kurwa, w sensie duchowym to oczywiście bez dwóch zdań i objema rękami rzecz jasna musowo na bank ...
No dobrze, że nie w duchownym ;-)
OdpowiedzUsuńDavidzie Duchovnym
OdpowiedzUsuńNiezupełnie o to chodziło, raczej wręcz przeciwnie ;-)
OdpowiedzUsuńNie ruszałam tematu, ale ktoś, kto nazwał wino "Santo Spirito" mógł, in my humble opinion owszem myśleć o stanie duchownym.
OdpowiedzUsuńCo nie znaczy, że nie mogą z dobrodziejstwa tego skorzystać inne stany. Gwoli uczciwości dodam, że nie wiem czy wszystkie, bom nie sprawdzała, czy produkt spełnia wymogi koszerności :).
:)))))))
OdpowiedzUsuń