pomysłowosc nie zna granic:)
sikacz?
nie jest to osławione Tinto de Verano co byłoby najbliższe sikaczowi czy ew. berbelusze ale kosztował kartonik litrowy ok. 70 centusiów więc nie najprzedniejsze raczej ... ale weszło gracko bo z lodówki :)
I pod kozi camembert... mmmmmm...
pomysłowosc nie zna granic:)
OdpowiedzUsuńsikacz?
OdpowiedzUsuńnie jest to osławione Tinto de Verano co byłoby najbliższe sikaczowi czy ew. berbelusze ale kosztował kartonik litrowy ok. 70 centusiów więc nie najprzedniejsze raczej ...
OdpowiedzUsuńale weszło gracko bo z lodówki :)
I pod kozi camembert... mmmmmm...
OdpowiedzUsuń