'Żmija'

Nieduża (szkoda) książeczka.
Rzecz się dzieje za wojny rusko-afgańskiej.
Czapki z głów, nareszcie fachura podniósł temat.
Wpierw wziąłem się za koniec czyli słowniczek.
I już wiem, że będzie dobrze.
Gościu z drugiego planu niejaki mł. sierż. Oleg Jewgieniewicz 'Łomonosow' Stanisławski wygląda mi na moje alter ego.
Ciekawe czy przeżyje?
Marne mu daję szanse ...
A jak tam "Łaskawe"?
OdpowiedzUsuńAaaaaa dziękuję, pomalutku ..
OdpowiedzUsuńA u Ciebie wszyscy zdrowi?
A dziękuję, ale nie zmieniajmy tematu!
OdpowiedzUsuńA dziękuję, w każdej chwili gotowa do zwrotu, pracuję w przyszłym na nocke :(
OdpowiedzUsuńChyba żebyś wpadł na zdjęcia w niedziele po południu,
może będzie Piotr z Adasiem ...
a moze tak ćwiczenia lingwistyczne dla "miłośników" 666
OdpowiedzUsuń"Heksakosjoiheksekontaheksafobia" –
jeśli już to raczej heksakosjoiheksekontaheksafilia ..
OdpowiedzUsuńdajcie spokój z tymi NAZWAMI !!!!!
OdpowiedzUsuńmyśli mi się łamią a co dopiero język:>
zginął kutasina ..
OdpowiedzUsuńNo jo!
OdpowiedzUsuń