Przyjaciele


Spotkanie po latach ku obopólnej wielkiej radości!!!!
Pływaliśmy z Terrym w gruźliczym jeziorku czerniakowskim, baraszkowaliśmy na trawie i byliśmy bardzo, baaaardzo szczęśliwi ..


Komentarze

  1. http://www.zw.com.pl/artykul/1,376633_Jeziorko_Czerniakowskie_to_raj_dla_bakterii.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyobrażam sobie jego ogon ;-))) To nawet trocha widać na zdjęciu

    OdpowiedzUsuń
  3. Off topic ale zaciekawi Cię jak znam życie http://www.stacja_pkp.republika.pl/Wykolejnica.html

    OdpowiedzUsuń
  4. no normalnie do łez się rozczuliłem ...
    postaram się zabrać Terrego do Rudej - tam będzie mięli dopiero Raj :))))

    PS
    wykolejnica mniam-mniam!

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja takie z dzieciństwa pamiętam. Tylko nie wiem już z którego Śląska Opolskiego czy Dolnego.

    Major, kupiłam małemu taki niby globus ze sferą z gwiazdozbiorami około 35 zł.
    Czy to coś warte?
    (sobie kupiłam nomogram faz księżyca :)
    Na Siennej jest taki sklep z różnymi i innymi urządzeniami do oglądania gwiazd tych na niebie (teleskopy) i tych na ziemii (lornetki).

    OdpowiedzUsuń
  6. ooooo selwa ma takiego! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, na Siennej jest taki sklep, mamy stamtąd teleskop i kalendarz astronomiczny :))) ...ja mam też z tego miejsca znajomość z jedną z moich przyjaciółek...

    OdpowiedzUsuń
  8. Pionier selwy to welsh terrier, podobny deko do airedale terriera tylko że w skali 1:3
    :))))

    OdpowiedzUsuń
  9. globus nieba w sam raz la G.
    tylko wyobrazić sobie chyba musi, że się jest wewnątrz globusa :))
    musisz mu pokazywać na niebie gwiazdozbiory i niech odszukuje, ładna wprawka ...

    OdpowiedzUsuń
  10. no ten.Zdecydowanei lepiej odróżniam koty:)))

    i mam pytanie.
    Czy Twoj przeurocza towarzyszka ,moglaby udzielić nam pewnej porady?
    mam taką zagwozdkę z pewną sprawą?

    OdpowiedzUsuń
  11. wysle ci mejla z kontaktami do M.

    OdpowiedzUsuń
  12. wysłałem na adresy:
    * ten co jest na blogu
    * na stronie firmy
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. :))))
    dziekuję dotarło,już wysłalam pytanie.
    Wolałam napisać bo kurdę jak zacznę mętnei tłumaczyć to padnie;>
    :)

    OdpowiedzUsuń
  14. a tak wracajac do teriera.
    Skoro Selwy to taki 1/3 tego to RANY BOSKIE co ten ze zdjećia potrafi wyczyniać w ciągu SEKUNDY ?!?
    To chyba nie móglby być pies dla mnie;>

    OdpowiedzUsuń
  15. airedale są WYJATKOWO łagodne i ostrożne i mimo 40 kilo nie robią szkód w domu (za wyjątkiem szkód od twardego jak pała policyjna ogona któren lata gdy pies jest radosny więc prawie zawsze :)

    poczytaj tu ...... http://mjr-s.blog.pl/archiwum/index.php?nid=781108 ....... bo to ładny text i może sie nauczysz rozróżniać również psy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To chyba jakaś reinkarnacja twoich psów skoro się tak do Ciebie łasi. Tam gdzie mój Michał kupił swojego teriera irlandzkiego hodują tez ajerdale.

    OdpowiedzUsuń
  17. Terry był najlepszym przyjacielem Perego i przed laty spędzaliśmy razem sporo czasu
    pamiętał mnie świetnie bo ucieszył sie bardzo i nie odstępował na krok :)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty