Już raz miesiąc obrócił się złoty czyli kalendarz księżycowy 2008
Moja własna kompilacja. Wiele kalendarzy działa na podobnej zasadzie. Ten nazwijmy
słowiańsko-majorowym. Dawni Słowianie używali podobnego tylko Nowy Rok
obchodzili w dzień przesilenia zimowego co zmusiło ich do utworzenia
dodatkowego, krótkiego miesiaca od przesilenia do nowiu zwanego Małym
Styczniem.
Mój kalendarz (po prawdzie jest ci on solarno-lunarny i wprost
zerżnięty od Babilończyków, ale Żydzi i Muzułmanie też go zerżnęli więc
to nie wstyd) wydaje się być spójniejszy i elegantszy. Skoro
Księżyc rodzi się w nowiu to rok powinien się rodzić wraz z pierwszym
zimowym Księżycem. Co parę lat rok będzie miał XIII Księżyc
przeznaczony na uczczenie bogini Luny i chóralne śpiewy przy piwie -
"Oooo Lalunia, Laluuunia .." :)
Oznaczenie wierszy to kolejny dzień cyklu księżycowego a więc każdy
pierwszy dzień Księżyca jest dniem nowiu, gdzieś w środku jest pełnia
zaznaczona obramowaniem (idy, idy, starorzymskie idy!).
Tytuły kolumn to rzymskie liczby oznaczające kolejne Księżyce roku.
Dziś mamy ostatni dzień I-go Księżyca. Wytłuszczone są daty wstąpienia
Słońca w kolejny znak zodiaku a początki pór roku mają dodatkowo szare
tło.
Zmiany liżydupców Juliusa (Cezara) i (Oktawiana) Augusta
zaowocowały nienaturalnym podziałem roku, to dlatego "ich" letnie
miesiące mają po 31 dni ni w pipe ni w oko a szanse mieli. Starorzymski
księżycowy prawie kalendarz miał 10 miesięcy i zaczynał się od Martiusa wraz z wiosną, potem szły Aprilis, Maius, Iunius, potem kolejne numerowane od Quintilisa (piątego) po Decembra (dziesiątego), potem dołożono na koniec roku dwa nowe miesiące Februariusa i Ianuariusa, następnie zamieniono je miejscami by w końcu przerzucić na początek roku, potem starego 'piątego' Quintilisa Marek Antoniusz na cześć Cezara mienił w Iuliusa a jeszcze później dla chwały Oktawiana ex-'szóstego' Sexstilisa zmieniono w Augusta też oczywizda 31 dniowego, wszystko kosztem krótszego z musu Februariusa.
Bo sam Cezar zrobił to elegancko - nieparzyste miesiące miały po 31 dni i cześć. A teraz kostek dłoni trzeba używać :)
Powrót do naturalnych rytmów zodiakalnych lub księżycowych może być ciekawy ...
wsiego dobrego Ci życzę z okazji jubileuszu. ha! pierwsza? (-;
OdpowiedzUsuńniech ci dobry Bóg, który widzi wszystko, w dzieciach wynagrodzi za pamięć i dobre serduszko kobieto
OdpowiedzUsuńpierwsza? taaak! jak dotąd ostatnia zarazem ...
Majore Twoje zdrowie! Zyczę Ci samego dobrego i duzo czasu na wymyslne wycieczki:)
OdpowiedzUsuńże o piniędzach nie wspomnę :)
NO FAKT ! Wodnika to czas:) cmok i naj:)))
OdpowiedzUsuńWNCTCSMiJW! :))
OdpowiedzUsuństanowczo za mało o tym roku szczura co to dziś ten nów(nie zauważyłam:)),,jakies proroctwo poproszę
OdpowiedzUsuńtylko zeby dobre było!
Nie mam zielonego o chińskim horoskopie więc spuśćmy się na specjalistki:
OdpowiedzUsuńRok Ziemskiego Szczura
7 lutego 2008 - 25 stycznia 2009
Miłosława Krogulska, Izabela Podlaska
Chiński kalendarz, powszechnie znany jako kalendarz Rolniczy
lub kalendarz Hsia, jest fascynującym systemem zapisującym przebieg czasu.
Informacje o czasie przedstawione są jako pięć podstawowych elementów - metalu, wody, drzewa, ognia i ziemi. Mówi się, że te właśnie elementy są podstawowymi składnikami wszystkiego we Wszechświecie.
PRZECZYTAJ PROGNOZY NA ROK ZIEMSKIEGO SZCZURA
DLA KAŻDEGO CHIŃSKIEGO ZNAKU ZODIAKU!
Szczur Bawół Tygrys Królik Smok Wąż Koń Koza Małpa Kogut Pies Dzik
2008 rok nosi astralne wpływy Ziemskiego Szczura. Na Wschodzie zwany jest Rokiem Szczura w Spichlerzu. Oznacza to, że w tym roku będziemy bardziej zainteresowani pracą i bogaceniem się, niż rodzinnymi i osobistymi sprawami. Rok sprzyja sprawom kariery, a na świecie przemianom gospodarczym i poprawie koniunktury.
Szczur, według chińskiej astrologii, należy do żywiołu wody. Według legendy Szczur znalazł się w chińskim zodiaku dzięki własnemu sprytowi.
Legenda głosi, że kiedy Niebiański Cesarz ogłosił poszukiwania dwunastu zwierząt, które władałyby zodiakiem, Szczur dobrze wiedział, że nie ma większych szans w rywalizacji z potężniejszymi kandydatami. Zaproponował więc Bawołowi, że będzie wskazywał drogę, jeśli tylko Bawół podwiezie go kawałek. Łatwowierny Bawół zgodził się i razem pobiegli do Niebiańskiego Pałacu. Kiedy już byli przy bramie, Szczur zeskoczył z Bawoła i jako pierwszy wpadł przed oblicze Cesarza. Cesarz nie był zadowolony, że szkodnik znajdzie się w zodiaku, ale słowo się rzekło! W ten sposób sprytny Szczur włada pierwszym znakiem chińskiego zodiaku, a pracowity i zasłużony dla ludzi Bawół drugim. Dzięki podstępowi Szczura w zodiaku zabrakło miejsca dla Kota, który od tego czasu jeszcze bardziej znienawidził wszystkie szczury i goni je do dnia dzisiejszego.
Legenda ta doskonale pokazuje, czego możemy się spodziewać w roku, któremu patronuje Szczur. Będziemy starali się wykorzystać wszystkie nadarzające się okazje, aby tylko poprawić swoją sytuację. Rok Szczura zwany jest rokiem zysków, ale też egoizmu i nie zwracania zbytniej uwagi na potrzeby innych.
W roku Szczura myślimy o przyszłości. Jesteśmy gotowi do ponoszenia ryzyka i do odkrywania nowych idei. Wpływ żywiołu wody sprawi, że w tym roku będziemy skłonni nie do otwartych konfliktów i kłótni, a raczej do negocjowania ważnych dla nas spraw. Kierować będziemy się jednak nie uczuciami i emocjami, a logiką!
Powiodą się w Roku Szczura te sprawy i przedsięwzięcia, które wymagają odważnych decyzji. Dotyczy to szczególnie spraw finansowych. Wpływ Szczura przyniesie wielu ludziom korzystne okazje, które uda się dostrzec.
Ponieważ Rok Szczura dodatkowo nosi korzystne numerologiczne wpływy Liczby Osiem, a więc na Wschodzie uznawany jest za niezwykle korzystny dla gospodarki, pomnażania majątku i inwestowania. Za korzystny omen uważa się, że w Roku Ziemskiego Szczura odbędzie się Olimpiada w Pekinie, która stała się nie tyle sportowymi zmaganiami, co wydarzeniem gospodarczym.
W Europie Rok Szczura sprzyja zakładaniu firm, inwestowaniu w biznes, a także zdobywaniu wykształcenia. Sprawy rodzinne niestety zejdą w tym roku na drugi plan, a chińscy astrologowie przestrzegają przed kłopotami, jakie wielu ludziom sprawiać mogą niegrzeczne dzieci.
Horoskop ukazał się pierwotnie w dodatku na 2008 rok do tygodnika "Przyjaciółka".
uffff,no całkiem,całkiemb się zapowiada. Tak logika,logika mi potrzeba od zaraz,wyrachowanie, dystans i spryt. Skoro szczur spryciula to moze i mnie sie uda :) podniosłeś mnie na duchu, zabieram sie do urabiania meza,niechże wreszcie sie cos ruszy w tym naszym zyćku na lepsze.:)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
rok szczura zaczal sie od dwóch wypadkow samochodowych:
OdpowiedzUsuńw pierwszym moj syn skasował furke na kursie na prawko w drugim (ja jako pasazer Astry) skończyło sie na obcierce między dwoma vanami ...
ech,no ale żyw i cały,wiec ogólnie na plus
OdpowiedzUsuńtzw. plus ujemny :(
OdpowiedzUsuńyyyy nic nie piłam.
OdpowiedzUsuńPo prostu mój rok.
Ciekawe, że wreszcie zwróciłeś uwagę na ten chiński zodiak. Pamiętam jak twierdziłeś, że nie ma planet o 12 letnim cyklu...
Nazwy zwierząt są nieprzypadkowe imho i oddają charakterystykę osób urodzonych w danym roku. Ja jestem szczur nad szczury (intuicja, energia, samodzielność, samotność, agresja) i ze zwierząt też lubię szczury. DLATEGO im współczuję i DO CHOROBY ZRÓB IM NORKĘ, one się męczą w klatce. Mogę Ci to podesłać w formie podania z dwoma pieczątkami, jeśli forma żartobliwa nie pasi :P
Ty tak po sobie z tą norką?
OdpowiedzUsuńMoje szczury mają norkę w postaci wielkiej i grubej tekturowej rury fi10 w której się zagrzebują ze szmatkami w razie co, poza tym mieszkają w 3-klatkowym, 5-poziomowym, jak wiesz, apartamencie, któren często gęsto jest otwarty i śmigają po półkach i kanapie i gdzie chcą, poza tym jeżdżą na wycieczki rowerowe i uczestniczą w zakupach i spacerach, jakby to było mało to chyba juz tylko zostanie ci tel. do TOZ-u :))))
i jeszce, kurde, całe życie myślałem żem Koza ale to może być nieprawda
OdpowiedzUsuńniby rok 1955 to rok Kozy ale jam jest z 6 lutego i diabli wiedzą kiedy w 1955 był ten inauguracyjny nów, może się okazać żem Koniem (raczej wątpię :))
muszę sprawdzić koniecznie!
ufff, noworoczny nów był 24.01.1955 więc jednak Koza! :)))
OdpowiedzUsuńZ norką po sobie (w pracy mi brakuje).
OdpowiedzUsuńAle szczur wytrzyma i bez norki i nikt się nie dowie, że mu jej brakuje :).
Z końmi mi baaaaaardzo nie po drodze. Jakbyś był koń to byśmy się nie poznali wogóle.
Z kozami inna trochę sprawa...
mnie tam po drodze ze szczurami, kozami, końmi i wogle ..
OdpowiedzUsuńtylko jedna droga jest dłuższa a inna krótsza :)