Colt Navy


Replika modelu 1851
Kaliber 44
Lufa oktagonalna 7,5"
Sixshooter.
Załadowany, kurek na zębie zabezpieczającym, kapiszony na kominkach.
Obok rewolweru widać mieszek z kulami, prochownicę, kapiszony, ołowiane kule i filcowe przybitki.
Sam załadowałem trzy komory, trwało to ok. 2-3 minut, nie wyobrażam sobie ładowania w warunkach bojowych, najgorzej było z drobniutkimi kapiszonami, myślę, że po treningu zmniejszyłbym czas ładowania o połowę ..
Strzelałem z tego gościnnie dziś po świcie, gdzieś hen na kolskich działkach im. Filipiny Płaskowickiej.
Dystans kilkunastu kroków, spust delikatny, odrzut o dziwo niewielki, huk umiarkowany, mnóstwo dymu ..
Miałem dwa niewypały, sądzę że powodem były kapiszony a ściślej ich piorunian rtęci bo po wymianie kapiszonów wypaliło.
Co do celności tylko jeden strzał uznałbym za wzorowy (2 cm od sedna), dwa dobre, reszta dno .., 50% - współczesny rewolwer jest o niebo celniejszy.
Moc całkiem niezła, gruba decha na wylot i jeszcze kula zagłębiała się w korę pnia orzechowca za dechą - trafiony człowiek byłby bez szans.
Bardzom rad - już nie chce tego kupować, starczy mi doświadczeń z czarnoprochowcami .. :)))

Komentarze

Popularne posty