Pan Zdzisiu

był naszym Kioskarzem
tak, kurwa, Kioskarzem przez duże "K"
umarł właśnie
miał ze 60 lat
najbardziej odlotowy gościu na świecie
bo wyobraźcie sobie taki obrazek:
kiosk na dzikich peryferiach
godzina 4.50
pan Zdzisiu ma już powykładane wszystkie dzisiejsze gazety
chcę kupić bilet i gazete
podaję "stówę" i pytam czy będzie miał wydać
a on na to że byłby dupkiem ostatnim olewającym klientów sikiem prostym bezpośrednim gdyby nie miał przy sobie wystarczającej ilości drobnych na 20 takich cwaniaczków jak ja do świtu
umarł ostatni może dinozaur kioskarstwa
cześć jego pamięci ...