Drzewa umierają razem z nami

Kiedyśmy się sprowadzali na Kazurovo wokól naszych nowych bloków była pustynia, niezadługo posadzono pierwsze drzewa, teraz toniemy w zieleni ale ...
Dwadzieścia pare lat temu byliśmy młodzi i silni. I nikt nie myślał o śmierci. Drzewa też. Ale ..
Kolejne drzewo znalazłem dziś martwe, powalone, grożące Bogu kikutami korzeni.
Sąsiedzi też umierają.
Nie jesteśmy już tak młodzi i silni.
Ludzie i drzewa.
Amen

Komentarze

Popularne posty