Abolicja

Opiszę wam co się stało pewnemu hipotetycznemu podporucznikowi rezerwy (nazwijmy go Maniuś) w pewnej hipotetycznej metropolii (nazwijmy ją Balczafą) w której porządku, prawa i sprawiedliwości strzeże hipotetyczna służba (nazwijmy ją Abolicją).
Otóż tenże Maniuś przypiął swoją motorynkę na terenie pewnej municypialnej i czysto hipotetycznej instytucji powszechnego użytku (nazwijmy ją Nedlem).
Otóż Nedlo strzeżone jest bardzo pilnie przez Abolicję, szczególnie tego feralnego dnia poprzedzającego rocznicę krwawego zamachu na bliźniacze kopuły pewnej hipotetycznej budowli (nazwijmy ją Universe Barter Organisation).
Wraca Maniuś po paru godzinach a tu puchy, śladu ni ma!
A byłbym zapomniał napomknąć że Maniuś inteligentnie (hi, hi) przypiął motorynkę w polu widzenia dwu abolicyjnych kamer.
Zadzwonił Maniuś do Centrum Dowodzenia Abolicji w Nedlu i zapodaje temat a tam wpierw straszą go mandatem a potem każą zgłosic osobiście kradzież.
Wchodzi Maniuś z lękiem niejakim, kraty, lada, dyżurny abolicjant drze sie w szczekaczke - "podawanie danych zawieszone do odwołania, nie możemy się podpiąć do Systemu!" i tak w kółko ...
Każą Maniusiowi czekać więc ten wyjmuje "Waldena" Thoreau (dobry jest!) i jedną półkulą mózgu zatapia się w lekturze a drugą czujnie rejestruje ruch w Centrum.
Wpada wywiadowca po cywilu z wielkim CB w ręku (żeby go Boże broń nie rozpoznano), potem wprowadzają grupę wyrostków w celu identyfikacji .... ale System wciąz nie działa! Dyżurny powtarza swą mantrę co pół minuty.
W końcu zza kraty wychodzi jakiś abolicjant, a pięęekny jest! Jak nie przymierzając sam komisarz Zawada, w Hollywood by karierę zrobił, macha Maniusiowi blachą i wypytuje o wszystko.
Maniuś przeprasza z pokorą, już teraz wie że ramę możnaby wypełnić sentoxem, z linek od hamulca zrobić przewód zapłonowy, umieścić pod siodełkiem zapalnik z komórki, ble, ble, ble ...
Na to kom. Zawada, że to nie oni zwinęli motorynke, nic a nic, absolutnie, ale odradza zgłoszenie kradzieży gdyż-ponieważ kamery mają gównianą rozdzielczość i nic nie widać a poza tym od paru dni wyjątkowo nie działa system rejestracji obrazu więc wszystko można sobie w dupę wsadzić.
Jeszcze Maniuś musiał na wychodnym obiecać że ani mru-mru, morda w kubeł, buźka na kłódkę a kluczyk do morza ...
Ale że w trakcie przyrzeczenia skrzyżował palce więc o wszystkim mi opowiedział a ja wam.

Komentarze

  1. wnioseczek?pieszkom nada ,pieszkom

    OdpowiedzUsuń
  2. Maniek ma jeszcze 'tramwaja' :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, ale nie chodzi o to że jest tramwaj (choć z szacoonkiem, ale to już nie to), ale o zlodziejstwo chodzi i o traktowanie obywatela, interesanta (juz nie powiem 'modnie' że w IV Rzplitej)...

    OdpowiedzUsuń
  4. oj no, szczery był kom. Zawada, chwała mu!
    tylko gdzie ten szmal wpompowany w sprzet ochrony bądź co bądź potrzebującej tego instytucji?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet jak jest sprzęt to czasem zdarzają się dziwne przypadki, że wyłącznik i kasety z nagraniem znajdują się w tym samym pomieszczeniu albo na jego zapleczu (a powinien być zupełnie gdzie indziej), tak było w sprawie pewnego banku blisko Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Powinno być: andy - mjr-s

    OdpowiedzUsuń
  7. nosz kuran koniec świata.ALE kto mu tam za tą motorynke kaskę zwróci , a ?

    OdpowiedzUsuń
  8. ano nikt byku mój
    było i przepadło
    tak sie czasem zdarza ..
    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A cos ktoś wie co z tykwą i jej blogiem?

    OdpowiedzUsuń
  10. wzywany abonent ma wyłączony telefon lub jest poza zasięgiem

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystko u niej OK
    wykasowała bloga
    zmieniła telefon
    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mjr-s - dzieki, szkoda.

    Oznakowałem dziś moją dryndę.

    OdpowiedzUsuń
  13. to rzadka i chwalebna cecha - uczyć się na błędach ..
    ... cudzych
    :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hm, już dawno miałem to zrobic, nie byłem pewien czy tylko w środy to robią, ale fakt, przyspieszyłeś moje powolne działanie...

    A dziekowałem za info o tykwie a nie za...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty