Vęzły 5

Delegacya finita!
Gołym ale vesołym - plon obfity nad oczekiwania, xiąg niewiele ale jaaaakich!
* "Czwórxiąg" Ptolemeja spod Assuanu
* "Al magesta" tegoż
* "Historya naturalna" mjr Pliniusa z Como - nie wszystkie xięgi niestety ale ta najważniejsza o Kosmosie tak!
* "Dyalogi" Arystokla, Barczystym zwanego ..
* tietradzi barabskich bez liku a w nich pozycye błędnych planet, pomieszane wszystko niby fasola z oberżyną, w rozmaitych kalendarzach i z lat ponad setki, w nich to nadzieye największe pokładam.
Czytam zachłannie, osiołek idzie równo niby galijska megana, putamy przez pustę panońskią, pachnie już domem.
Myśli się kłębią besczelne, ach siąść w ciszy, moye barbarskie notatki już pewnikiem czekają, układa się wszystko pomalutku cudownie ..

Komentarze

  1. I tak leżymy powiązani w kij jak barany w jaskini i wydaje nam się że cień co widzimy to Major...

    OdpowiedzUsuń
  2. tak se kompinuje że Barczysty przegina jednak deczko ..

    OdpowiedzUsuń
  3. A co dojechałeś do jego pomysłów na wychowanie albo urządzenie państwa?

    OdpowiedzUsuń
  4. Barczystego czytuję dla radości i rozrywki, naprawdę przebijam się przez Ptolemeja któren jest w tym psim bełkocie saxońskim napisany

    co do Barczystego to zadumałem się głęboko nad oblubieńcami i miłośnikami w pochwale Erosa, przyjaźnią, miłością i pederastią w szczególności

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty