Oriana i jej INSZALLAH

Rzecz jest o wojnie i wojsku.
Bejrut 1983 - atak Hezbollahu na kwatery żołnierzy amerykańskich i francuskich, tu zaczyna się opowieść, straszliwa opowieść o strachu, bólu, exterminacji, zemście, walce, zdradzie, pieniądzach, władzy i .. miłości.
Nie wiem czy donna Fallaci nienawidzi islamu, w tej książce tego nie widać (przynajmniej do 645 strony na niecały tysiąc).
Pisze ostro, chciałoby się powiedzieć "po męsku" co dla mnie jest zadziwiające, ale w sumie do pojęcia bo była na polach walki od faszystowskich Włoch przez Wietnam, Bliski Wschód po Afrykę ...
Zaskakuje mnie mnóstwem "mat-fizów" i to nie tyle entropią czy całkami ale systemem szóstkowym, bo prawie identycznie myślałem, daaawno temu, o Marsjanach (wiadomo, że mają macki trójpalczaste, a u Oriany po zamachu bombowym jednemu z bohaterów zostało tylko 6 palców u obu rąk), że liczą tak (pięciopalczaści liczą jak w nawiasach):
jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, szesięć (6), jedeszeście (7), dwaszeście (8), trzyszeście (9), czterszeście (10), piętszeście (11), dwasześcia (12)
trzysześci (18), cztersześci (24), pięćszesiąt (30), szto (36)
dwieszcie (72), trzyszta (108), czteryszta (144), pięćszet (180), szesiąc (216)
szesięć szesięcy (1.296), dwasześcia szesięcy (2.592), ..., szto szesięcy (7.776)
szelion (46.656)
szeliard (10.077.696)
...
itd, itd ..
poprostu wyobraźcie sobie, że urwało wam cztery palce i ... liczcie!
na paluszkach ..

Komentarze

  1. po trzykroć nie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. wieczorna korekta3 marca 2006 11:44

    N w tytule czeba wstawić...

    OdpowiedzUsuń
  3. noriana?
    orianan?
    niszallah?
    iszallahn?
    ???

    OdpowiedzUsuń
  4. iNszallach (w nagłówku notki)

    OdpowiedzUsuń
  5. A bo kiedyś myślałem tak jak ty teraz a teraz myślę tak jak Oriana z małymi korektami. Nienawidzę bezmyślności pacyfów i poprawnych. Wydaje im się, że prymitywni, w których interesie wystepują są równie zhumanizowani jak oni. A wystarczy kolejny fanatyzm, żeby odcinać ręce, nogi i mordować jak ci młodociani partyzanci "ARMII BOGA" w Afryce.
    A jednak lubię kiedy wybuchają nienawiścią. NIc tak nie odkrywa ich prawdziwej natury jak bezinteresowna nienawiść. Nienawiść dla samej siebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. OK, jasne, thx :)
    a czmu Polaki piszą Allaha przez "ch"?

    OdpowiedzUsuń
  7. czekaj, pomału ..
    znaczy, jeśli cię zrozumiałem, nienawidzisz pacyfów a ja myślę źle jak pacyfa a ty dobrze jak Oriana, tak?
    znaczy prymitywni, których niby jako pacyfa bronię, są niedohumanizowani lub ja jestem przehumanizowany?
    a gdzieś ty to wyczytał?
    ale oświecę cię - ja tylko twierdzę że wojsko jest głupie, głupie bo okrutne nad potrzebę i nieskuteczne w stosunku do możliwości, i tyle ..
    kontynuując zapytam o twą radość gdy "wybuchają nienawiścią" - ONI znaczy pacyfy czy prymitywni? dla SAMEJ SIEBIE znaczy nienawiścią dla nienawiści?
    i skąd radość?
    nie do końca kumam ..

    OdpowiedzUsuń
  8. andy - mjr-s4 marca 2006 00:49

    Nie wiem czy to jest dobra pisownia. Kopaliński pisuje przez samo "h"
    http://www.slownik-online.pl/kopalinski/D4EB2D0B613EBB36C12565E3004C442C.php

    Pewnie nie ma jednolitych zasad transliteracji z arabskiego (poza tym jak sobie przypominam to Arabowie wymawiają to "h" gardłowo i z podniebienia, ja nie rozróżniam na słuch obu tych dźwięków, kiedyś obrazowo ktoś pokazał mi to z płonącą świecą wymawiając imię Hamleta - raz świeca gasła, raz nie - czyli wciągasz powietrze - albo wydychasz. I w to ostatnie zdaje się częściej występuje. Ale to mój CHłopski rozum, CHyba językoznawca potrzebny)...

    Hucpę widziałem też pisaną przez "ch" (??) - pewnie pod wpływem angielskiego.

    OdpowiedzUsuń
  9. ano ja też nie rozróżniam ..
    Dziadek zawsze sie na mnie pieklił - "przecież to wyraźnie słychać!", miał mnie za inwalidę usznego, chyba nie bez podstaw ..

    OdpowiedzUsuń
  10. Kornel pisał Allach
    a on miał słuch ...
    /"Awantury arabskie" 1957/

    tam miał zajebisty text, jeden arabus wymyśla drugiemu:
    - obym ja cię widział jutro o kulach, a ty mnie jednym okiem
    mioooodzio!

    OdpowiedzUsuń
  11. andy - mjr-s4 marca 2006 03:33

    W Słowniku wyrazów obcych Tokarskiego znów jest Allah. Może zróbmy tak jak Żydzi piszą: B-g czyli tu A-h i po problemie...
    W pracy mam Koran to sprawdzę (ale przedruk Buczackiego chyba z 1857 r. więc stara "norma")...

    Dobre przekleństwo, panie to rzadkość ;)

    Wiódł ślepy kulawego jest malownicze ale mniej ornamentalne...

    OdpowiedzUsuń
  12. Allh kbr
    orientalny ornament ..
    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie cierpię WSZELKICH skrajności. Uważam, że konflikty powinno się rozwiązywać za pmocą negocjacji. Nie nie nawidzę pacyfów ale głupoty jaką przejawiają, tak samo nienawidzę głupoty faszyzującej młodzieży, więc prosze "nie robić mi gęby". Z lektur Oriany wynika to do czego sam doszedłem, że stosowanie taryfy ulgowej dla biednych sponiewieranych przez Zachód prymitywów, kończy się tym, że usiłują narzucić gospodarzom swoje prymitywne poglądy i skalę wartości.

    OdpowiedzUsuń
  14. nienawiść wydaje mi się być uczuciem skrajnym
    :)

    OdpowiedzUsuń
  15. po sześćkroć, tak!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty