Live 8



Dziadkowie z komandy Pinka Fłojda wzruszyli mnie do łez ..
"Wish you were here" leci teraz sobie ..

Komentarze

  1. no wlasnie nie wie Pan o ssso chodzi z tymi krowami?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też dotrwałam do nich, nawet nagrałam... ech :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. krowy po ulicach mkną:)?

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mkną

    w ilościach zadziwiających

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie:) ale byłoby fajniej gdyby mknęły nie?:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. takie "San Fermines" jak w Pampelunie???
    O dziża powinni to organizować razem z demonstracją gejów i kontrdemonstracją wszechpolaków, byłoby na co popatrzec. policja byłaby zbędna, tylko łowcy skór!

    OdpowiedzUsuń
  7. dawno nic mnie tak nie wzruszyło jak ten koncert, tyle lat nie słuchałam pink floyd, każdy dzwięk doskonały

    OdpowiedzUsuń
  8. że też majore patrzysz tak od strony łowców, toż popatrz ze to pięknie byłoby, freejazzzowo,odjazdowo i nareszcie zwariowanie;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. a łowcy nie są freejazzowi i odjazdowi?
    jeżdżą se na sygnale, ciągle na bani, szmalcu po dekiel, pavulon w butonierce ....

    OdpowiedzUsuń
  10. siedziałem zamarły w bezruchu
    młodzieńcze pląsy Watersa
    wczuwanie się Gilmoura
    stateczność Masona
    ale wkrótce muzyka pokonała wszystko ..
    BAAARDZO mie sie podobało!

    OdpowiedzUsuń
  11. no właśnie z początku miałam obawy, jak oni zagrają, jak to wypadnie w końcu leciwi... a na samo wspomnienie czuję ciarki

    OdpowiedzUsuń
  12. w końcu leciwi!
    no tak, po leciwych nic dobrgo nie można sie spodziewać
    leciwi ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty