psychuszka
klamka na odział tylko z zewnątrz
od środka klucz tzw. "trójkąt" na sznurku u pielęgniarza
suchy chleb i czarna kawa w opór
polówka na korytarzu
niedostępni lekarze
mili i bezpośredni pacjenci
strasznie mi smutno ..
od środka klucz tzw. "trójkąt" na sznurku u pielęgniarza
suchy chleb i czarna kawa w opór
polówka na korytarzu
niedostępni lekarze
mili i bezpośredni pacjenci
strasznie mi smutno ..
też mi cholernie smutno
OdpowiedzUsuńa komórka jest?
OdpowiedzUsuń1. "mieszkając" na korytarzu cały dobytek to polówka i torba foliowa pod łóżkiem, śwatło pali się całą noc, kręcą się pacjenci i personel, zmywają podłogę, roznoszą leki, szurają kapciami i poprostu snują się bez sensu ..
OdpowiedzUsuńna komórkę trzeba baardzo uwazać, trzymać w majtkach lub ukrywać w pościeli, jest bezcenna, jest jedynym kontaktem ze zdrowym światem
2. na końcu korytarza jest malutka klitka, komórka z okratowanym oknem, pusta nie licząc 4 krzeseł i kubła z piachem - "palarnia", większość kuca przy ścianie, mój miedniczy identyfikator wzbudza żywe zainteresowanie, opowiadam, opowiadam ...
nie gadaj, ze jedyny, bo ewidentnie można korystać z internetu.
OdpowiedzUsuńMam zamiar Cię tam odwiedzić, jeśli faktycznie Cię zamkli.
Czy tam można przychodzić z dziećmi?
Czy możesz mieć widzenia.
Dawaj wszystkie informacje w sobotę albo w niedzielę będziemy.
nie rób z tata wariata!
OdpowiedzUsuńbyłem z wizytą ...
ufff... ale mnie wystraszyłeś
OdpowiedzUsuń(swoją drogą mnie juz nic nie dziwi)
druga wizyta
OdpowiedzUsuńjuż nie na korytarzu, ale dalej na polówce
już jestem lepszej myśli ..
jestem ostatnia która powie, że normalnośc polega na odróżnianiu się od "nienormalnych"
OdpowiedzUsuń3-cia wizyta:
OdpowiedzUsuńpomidorówka z kluchami, indyk w sosie piure, surówki i kompot
piękny park
namurne napisy - DEAD POETS SOCIETY i CARPE DIEM
a jednak
"prosimy o otwarcie drzwi do wolności"