nasza kochana Policja
ruszamy szlakiem "Obłędu"
włażę na czerwonym na Puławską
Andrew krzyczy - czerwone, wróć!
posłusznie zawracam z pół jezdni
pędzi na mnie policjant z pistoletem w dłoni, wbiega na przejście krzycząc coś ...
.........
ufff, nie do mnie!
zwinęli jakiegoś gostka w szortach i z gołą klatą
a przez moment myślałem że pisuar kaczy już takie zmiany w warsiawskiej policji wprowadził, że wina, kara i natychmiastowe rozstrzelanie ...
.........
a w metrze dwie psiapsiółki, tuż, tuż, suuuper mini-spódniczki, jedna z dekoltem do pasa, druga w kwiecistym "staniczku" z bandany, góra trzynastolatki, siadam mrucząc pod nosem - "i jak tu w pysk nie być pedofilem.."
młodziutka, szarohabitna zakonnica z siedzeń naprzeciw obdarza mnie szeeerokim uśmiechem ...
.........
a w stawku ujazdowskiego parku pływają ooolbrzymie czerwono-czarne ryby i traszki a na brzegu wśród zwykłych gołębi, z dumnie wypiętą piersią paraduje parka śnieżnobiałych z takimi śmiesznymi piórkami na stopach ...
włażę na czerwonym na Puławską
Andrew krzyczy - czerwone, wróć!
posłusznie zawracam z pół jezdni
pędzi na mnie policjant z pistoletem w dłoni, wbiega na przejście krzycząc coś ...
.........
ufff, nie do mnie!
zwinęli jakiegoś gostka w szortach i z gołą klatą
a przez moment myślałem że pisuar kaczy już takie zmiany w warsiawskiej policji wprowadził, że wina, kara i natychmiastowe rozstrzelanie ...
.........
a w metrze dwie psiapsiółki, tuż, tuż, suuuper mini-spódniczki, jedna z dekoltem do pasa, druga w kwiecistym "staniczku" z bandany, góra trzynastolatki, siadam mrucząc pod nosem - "i jak tu w pysk nie być pedofilem.."
młodziutka, szarohabitna zakonnica z siedzeń naprzeciw obdarza mnie szeeerokim uśmiechem ...
.........
a w stawku ujazdowskiego parku pływają ooolbrzymie czerwono-czarne ryby i traszki a na brzegu wśród zwykłych gołębi, z dumnie wypiętą piersią paraduje parka śnieżnobiałych z takimi śmiesznymi piórkami na stopach ...
Czerwone furda, ale samochody ruszyły i to ostro...
OdpowiedzUsuńNo ale wylegitymowawszy puścili, nie ten ci był...
Ta pani poseł której biuro tam na szlaku Obłędu widzieliśwa obłędną interpelacje złożyła....
OdpowiedzUsuńhttp://ks.sejm.gov.pl:8009/iz4/i-tresc/i7632-1.htm
...
To juz w Wawie wylapuja gostkow z golymi klatami?
OdpowiedzUsuńU mnie ci takich dostatek, zapakuje w jaki ekspres i dosle :))
Godi - ale płci żeńskiej ;)
OdpowiedzUsuńA fe ;)
OdpowiedzUsuńZobacze co sie da zrobic, niedlugo na nasza dzika plaze nadciagna hordy kobitek w roznym wieku, jak sloneczko przygrzeje to i klaty pokaza :)
sporo miałem w swym długim życiu do czynienia z psami z obu opcji i NIGDY dotąd nie widziałem gliniarza pędzącego ulicą ze spluwą w garści, jak w jakims pieprzonym Majami ..
OdpowiedzUsuńa na Filipinach wyszedł ukaz zabraniajacy mężczyznom z gołą klatą sie publicznie pokazywac, a tam bywa kole 50, to może i u nas ..
Taa, siostrzyczka była czystą radością :)
OdpowiedzUsuńhordy kobitek i panów to ja wczoraj widziałam tylko niewiedzieć czemu większościowo to raczej byli panowie z brzuszkami i panie o otyłości typu gruszka...No nie było na kim oka zawiesić NO ! :)
OdpowiedzUsuńpani poseł Mierzejewska ma biuro poselskie w mieszkaniu Iwonki, tej co to do niej do Turcji jeżdziłem
OdpowiedzUsuńmaluśki świat
ale wizja samolotów ciągnących kondony gdy nad Warszawą szalały heinkle i stukasy poraża
tak jak pedalska feta w odsłonięcie pomnika Grota
Boże Wszechmogący, zlituj się wreszcie i spraw żebym ich widział jutro o kulach a oni mnie jednym okiem ...