Wigilia
Po raz pierwszy od lat radosna, nieśpieszna, prawdziwa .."Choinka": może deko extrawagancka ale piękna
Uczestnicy: Tata, ja, Pery, Psychola, Toperz, Aguta i chory prosiaczek Dziubdziuś - istna szopkaDania: smażone głowy borowicze, śliwkowa zupa z łazankami, śledzie rozmaitości, karp w galarecie i smażony (na oleju po borowikach, efekt niesamowity!), czerwony barszcz z fasolą, słodkości i extra dla stforów - jogurtowe pastylki la scurów, mix-salad la chorutka i senior-euka la Pierdela
Prezenty: zajebiście sexowna syrenka od Gang, Fresh Water for Men od Polszy i para wymarzonych korali-talizmanów od Taty
Życzenia: opłatek przykleił sie Peremu do fafla, Dziubdziuś tylko obwąchał i sie nie odważył a scury pożarły a jakże, z tym że Psychola dwa razy bo pierwszego ukradła Toperzowi. Mnóstwo życzeń serdecznych, kilka od obcych lub dawno zapomnianych - niech się spełnią!
Brakowało mi "tylko" trojga najbliższych mi ludzi ..
pozytywne zmiany po lewo widzę
OdpowiedzUsuńpo prawo
OdpowiedzUsuńprzyczyną pomieszania nie jest lateralizacja skrzyżowana tylko fakt, że personifikuję Twojego bloga - a zatem - dla niego LEWA, dla mnie PRAWA mańka.
OdpowiedzUsuńNa prawdę bardzo fajne te ikonki z zespołami - dużo pozytywnych skojarzeń.
jak dobrze ze juz po świętach:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się tak choinka :)
OdpowiedzUsuńCzołem Majorze. Choinka ok. Pozdrawiam po świętach :-)
OdpowiedzUsuńTak.
OdpowiedzUsuńzyczenia były totalnie popsute. Wysyłałam jakies badziewne wiersybki, bo na inne nie miałam czasu. Poza tym sieć była przeciążona i nie wszystkie dochodziły Ten dziwny numer to ja. Dzis wróciłam do starego.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko, dobre,że były wesołe te święta.