God Save All Men
obie panny "zabite" w amerykańskiej ruletce ..
3 naboje w 6 komorach, do 2 "trupów", kręcimy po każdym strzale
Ona - trup
Majster - pusta
Stforzonko - trup
koniec
hi hi
tylko ten dziamgający troll w żółtej nocnej koszuli siedzi mi zmorą na piersi ...
specjalnie dla kbb kompozycja pt. "The Day After"
3 naboje w 6 komorach, do 2 "trupów", kręcimy po każdym strzale
Ona - trup
Majster - pusta
Stforzonko - trup
koniec
hi hi
tylko ten dziamgający troll w żółtej nocnej koszuli siedzi mi zmorą na piersi ...
specjalnie dla kbb kompozycja pt. "The Day After"

dojechałem spokojnie, ale za cholerę nie pamiętam jak
OdpowiedzUsuńpożegnalim andy'ego w metrze, a potem majstra i Jego Panią pod centralem, kierujących się wprost na "Wprost"
a potem zdaje się miałem 20 minut do busa, i chyba poszedłem do Maca na bułkę, potem wróciłem, złapałem ostatnie wolne miejsce - tyłem, naprzeciw zaspanego gostka rozlanego jak legumina z obcej planety, potem ktoś sie wyzywał od frajerów i palantów z tyłu busa (ale bez rękoczynów), później było duzo zakrętów, światła przygasły i nie dało się czytać Pythonów, potem nie wiedzieć jakim cudem wysiadłem na właściwym przystanku, w każdym razie oprzytomniałem przed kompem
jakbyś nie napisał o tej ruletce, myślałbym, ze śniłem
anyway, do zobaczenia i pozdrav wszystkim
:-)
OdpowiedzUsuńPatrz, nie zauważyłem tego wątku, że los "antykobiecy" był...
OdpowiedzUsuńPlanowalem tam do was zadzwonic, ale zasnalem po ciezkim dniu przed telewizorem :(.
OdpowiedzUsuńKurnia, coście do tego browara dosypali, a?! Przyszedłem do domu i obudziłem się rano. To nie mógł być zwykły browarek!
OdpowiedzUsuńtak to bywa, jak się spierdala z imprezy zanim wszyscy przyjdą
OdpowiedzUsuńhalo halo....czy jest tam gdzies moj brat?? hmmm... jak jest to niech napisze kiedy wroci, bo musze zdazyc posprzatac troche zanim wroci....:P
OdpowiedzUsuńLadnie sie bawicie...
Pozdrawiam...
brata nie ma
OdpowiedzUsuńani Wielkiego ani Małego ...
Dzieki...znaczy znikl....Majster Coperfield...Mam nadzieje ze to nie tak juz na zawsze... Poglaskac szczurki ode mnie poprosze....:)Ja mam 2 takie bialo-czarne...Pozdrawiam raz jeszcze...
OdpowiedzUsuńPogłaskać Rudego ode mnie proszę :)
OdpowiedzUsuń:) a co zrobiliscie z ciałami?
OdpowiedzUsuńlas mam pod nosem ..
OdpowiedzUsuń;-)
widać że nie mleko :)
OdpowiedzUsuńto że zniknął to najmniejszy problem...
OdpowiedzUsuńgorzej że zapowiedział iż zaraz po powrocie zakupi sobie świnkę morską...
4 "Mocne" litrowe z Jabłonowa w plastiku
OdpowiedzUsuń3 łyżki miodu
12 łyżek cukru
goździki
cynamon (kora + mielony)
przyprawy pogotować w pół szklance piwa
wlać wszystko do gara
zagrzać
Zwaliło mnie z nóg
OdpowiedzUsuńA wtedy mój duch
Cicho
W kącie
Spał
No my też dojechalim... Adamski ustawił nam azymut i jakoś dotarliśmy. ;] THX za wszysko..
OdpowiedzUsuńno to piknie. szczerze mówiąc rano jak do mnie dotarło, że Was puściłem samych pod Centralnym kierunek Sobieski, to brzydko o sobie pomyślałem - Warsaw by night w okolicach Żelaznej to kiedyś był średni pomysł, ale miło słyszeć, że szeryf Kaczor ucywilizował to miasto
OdpowiedzUsuńwszystko piknie, tylko KRÓÓÓÓTKO !!!
OdpowiedzUsuńno tak.....a ja sobie weekendowo spacerowałam po pięknym jesienno-zimowym Międzygórzu...O!!!i pamiętam kazdy szczególik:)zeby nie powiedzieć kamyczek abo kieliszeczek..hm...co w kolejnosci:)?
OdpowiedzUsuńdora pijaczka! dora pijaczka!!
OdpowiedzUsuńi do tego powsinoga, oooo ...
;-)
a oj tam zaraz...to świeże górskie czyste jako ta łza powietrze i atmosfera niczym niezmaconego spokoju mnię tak upoiła...(winko sztuk 1 na 2 osoby to nie za wiele no nie)
OdpowiedzUsuńberbeluche na dwoje na łonie z kieliszków?
OdpowiedzUsuńosz w twarz!