Eintopf czyli NIECH ŻYJĘ OBŻARSTWO !!!!

Od 2 tygodni biduję.
Dziś wypłata.
Śni mi się uporczywie mój 'kociołek włóczęgi'.
Lada chwila go ziszczę.
Tym razem będzie to wersja soft dla niemowląt, rekonwalescentów, matek karmiących, wrzodowców itp.:
* dwa udka kurczacze
* skrzydło indycze
* kawał szpondru
* giczka wołowa ze szpikiem
* trochu żołądków i serc drobiowych
* dwie świńskie nóżki
* wędzonka
* pooomidory
* świeże grzyby
* słodkie papryki różnokolorowe
* kalarepka
* duża oberżyna
* selerek naciowy
* czuszka
* cebula
* głowa czosnku
* garstka jagiełek
* świeży imbir
* jałowiec
* czarnuszka
* obfitość majeranu
a do tego bochen chleba i zmrożony kufel "Żywca"
(-: ŻYCIE JEST PIĘKNE !! :-)

Komentarze

  1. zostań przy samym "Żywcu" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. melduje sie :)))))...mi po egzotycznych wakacjach smakuje wszystko, co na drzewo nie ucieka...hehehe... kapusta zasmażka ziemniak z okrasą po dłuższej nieobecności to rarytas lepszy niż kawior langusty homary ...dziwnie na mnie patrzono w knajpie jak zamówiłam cztery dania, które konsumowałam równocześnie ..ale co za smak ,zakończyłam oczywiscie żywcem uwielbiam ten gorzkawy napój J))))))))))))))....cmok

    OdpowiedzUsuń
  3. A lubisz niezapowiedziane wizyty? :)

    Żartowałem, jade na groby.

    OdpowiedzUsuń
  4. jak będziesz na tych grobach to poszukaj grzybów, powinny być dorodne ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Tam do grzybów trochę daleko, to miejski cmentarz, chć na obrzeżach miasta...

    OdpowiedzUsuń
  6. adam_ski (portwajn)28 października 2004 19:50

    ... i może jeszcze na koniec miętowy opłatek?

    OdpowiedzUsuń
  7. ... i dużo wiader ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. nic a nic sie nie porzygam!
    eeech, nie wiecie co to rustikalna ludyczność ...

    OdpowiedzUsuń
  9. może ja i nie wiem co to rustikalna ludyczność, ale brakuje mi w tym wszystkim mielonki ...

    OdpowiedzUsuń
  10. mielonki z mielonką w mielonce bym nawet powiedziała....

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty