Eintopf czyli NIECH ŻYJĘ OBŻARSTWO !!!!
Od 2 tygodni biduję.
Dziś wypłata.
Śni mi się uporczywie mój 'kociołek włóczęgi'.
Lada chwila go ziszczę.
Tym razem będzie to wersja soft dla niemowląt, rekonwalescentów, matek karmiących, wrzodowców itp.:
* dwa udka kurczacze
* skrzydło indycze
* kawał szpondru
* giczka wołowa ze szpikiem
* trochu żołądków i serc drobiowych
* dwie świńskie nóżki
* wędzonka
* pooomidory
* świeże grzyby
* słodkie papryki różnokolorowe
* kalarepka
* duża oberżyna
* selerek naciowy
* czuszka
* cebula
* głowa czosnku
* garstka jagiełek
* świeży imbir
* jałowiec
* czarnuszka
* obfitość majeranu
a do tego bochen chleba i zmrożony kufel "Żywca"
(-: ŻYCIE JEST PIĘKNE !! :-)
Dziś wypłata.
Śni mi się uporczywie mój 'kociołek włóczęgi'.
Lada chwila go ziszczę.
Tym razem będzie to wersja soft dla niemowląt, rekonwalescentów, matek karmiących, wrzodowców itp.:
* dwa udka kurczacze
* skrzydło indycze
* kawał szpondru
* giczka wołowa ze szpikiem
* trochu żołądków i serc drobiowych
* dwie świńskie nóżki
* wędzonka
* pooomidory
* świeże grzyby
* słodkie papryki różnokolorowe
* kalarepka
* duża oberżyna
* selerek naciowy
* czuszka
* cebula
* głowa czosnku
* garstka jagiełek
* świeży imbir
* jałowiec
* czarnuszka
* obfitość majeranu
a do tego bochen chleba i zmrożony kufel "Żywca"
(-: ŻYCIE JEST PIĘKNE !! :-)
błe? ;-)
OdpowiedzUsuńhmmmmm
OdpowiedzUsuńzostań przy samym "Żywcu" ;)
OdpowiedzUsuńmelduje sie :)))))...mi po egzotycznych wakacjach smakuje wszystko, co na drzewo nie ucieka...hehehe... kapusta zasmażka ziemniak z okrasą po dłuższej nieobecności to rarytas lepszy niż kawior langusty homary ...dziwnie na mnie patrzono w knajpie jak zamówiłam cztery dania, które konsumowałam równocześnie ..ale co za smak ,zakończyłam oczywiscie żywcem uwielbiam ten gorzkawy napój J))))))))))))))....cmok
OdpowiedzUsuńA lubisz niezapowiedziane wizyty? :)
OdpowiedzUsuńŻartowałem, jade na groby.
jak będziesz na tych grobach to poszukaj grzybów, powinny być dorodne ...
OdpowiedzUsuńJeszcze Ranigast! ;-/
OdpowiedzUsuńTam do grzybów trochę daleko, to miejski cmentarz, chć na obrzeżach miasta...
OdpowiedzUsuń... i może jeszcze na koniec miętowy opłatek?
OdpowiedzUsuń... i dużo wiader ;-)
OdpowiedzUsuńnic a nic sie nie porzygam!
OdpowiedzUsuńeeech, nie wiecie co to rustikalna ludyczność ...
może ja i nie wiem co to rustikalna ludyczność, ale brakuje mi w tym wszystkim mielonki ...
OdpowiedzUsuńmielonki z mielonką w mielonce bym nawet powiedziała....
OdpowiedzUsuń