Niedawno w Sydney na stacji Tawn Hall wydobywal sie gaz. Kurcze jaki paraliz powstal. Mialem jechac do pracy ale nie pojechalem bo wszystkie autobusy byly przepelnione. Ale byla jazda. Gdzies okolo 4mln ludzi ma Sydney. Wez ich rozwiez tymi malymi autobusikami. Jak 20 osob siedzi a pietnascie moze tylko stac. Takie sa przepisy. To byla paranoja.
a zeberki i wielbłądki to mają takie fuuuteeeerko, jejku słucham Cię jak bajki, chce jeszcze jeszcze jeszcze nie żaluj nam relacji z Dalekich Lądów, bardzo ciekawe, a powiedz tak apropos - wielbłądów tam nie macie? zdawałoby sie że klimat w sam raz i miejsca sporo, czy bywasz poza miastem?, czy widziales kangury na wolności?, papugi, jaszczurki wielkie i węże jadowite?, czy te Aborygeny to rzeczywiście straszna dzicz?, jak tam Ocean?, pisz pisz albo kuwa bloga załóż albo co ...
Czyli od tego czasu nie narzekasz, że spóźnia znów się tramwaj, jak rozumiem...
OdpowiedzUsuńandy - nic dodać nic ująć...
OdpowiedzUsuńNiedawno w Sydney na stacji Tawn Hall wydobywal sie gaz. Kurcze jaki paraliz powstal. Mialem jechac do pracy ale nie pojechalem bo wszystkie autobusy byly przepelnione. Ale byla jazda. Gdzies okolo 4mln ludzi ma Sydney. Wez ich rozwiez tymi malymi autobusikami. Jak 20 osob siedzi a pietnascie moze tylko stac. Takie sa przepisy. To byla paranoja.
OdpowiedzUsuńA i jeszcze dobrze ze nie pierdyknelo bo Rotunda razem z Aquaparkiem przy tym co moglo sie stac byloby niczym.
OdpowiedzUsuńa zeberki i wielbłądki to mają takie fuuuteeeerko, jejku słucham Cię jak bajki, chce jeszcze jeszcze jeszcze nie żaluj nam relacji z Dalekich Lądów, bardzo ciekawe, a powiedz tak apropos - wielbłądów tam nie macie? zdawałoby sie że klimat w sam raz i miejsca sporo, czy bywasz poza miastem?, czy widziales kangury na wolności?, papugi, jaszczurki wielkie i węże jadowite?, czy te Aborygeny to rzeczywiście straszna dzicz?, jak tam Ocean?, pisz pisz albo kuwa bloga załóż albo co ...
OdpowiedzUsuńco tam czy widział kangura, kangur na wolności czy w telewizji wygląda tak samo... (-;
OdpowiedzUsuńprzemski powiedz lepiej jak smakuje pieczony w ognisku kangurzy ogon... ((-;