..... orgia biało nakrapianej czerwoności
oczojebnej zajebiście
małe kulki prawie całe w kruszonce kropek
i wielkie talerze pomarańczowej pasteli
...........
/ooch nawet pliszka kwili zachwycona/
...........
a wśród nich
niezauważone
młodziutkie babki
brązowe chusty na łebkach
i pończoszki w pasemka
/kucnij - nisko, nisko ../
.........
i białe kuleczki purchawek
.........
a wszystko to
w młodym słońcu
w teatrze długich cieni
wśród błysków
migotań światła
i tęczowych pereł na pajęczynie
........
Majster, w morde, wstań z łoża boleści,
spakuj te swoje obiektywy i filtry,
weż Stforzonko za rękę i przybywaj
bo czas zabije te cuda, a szkoda ...

Komentarze

  1. były duszone i zupa do wyboru ...
    z kilkunastu kozaków, podwójnej garści purchawek i trzech czernidłaków - mniaaaaam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. :):) ..mmmm ..cudne gdzie można je znależć? .

    OdpowiedzUsuń
  3. W BRZEZINCE POD OSIEDLEM

    OdpowiedzUsuń
  4. nodobra..jak tylko kase jakoś złape to pakuje i wpadam..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty