Przystanek Woodstock Żary 2003
Jestem, żyję - ale ledwo, ledwo
wrażeń multum, wszystko opisze ....
1. było ZAAJEBIŚCIE !!!
2. najlepsza kapela - KWACHOŻŁOPY bezdyskusyjnie
3. największe muzyczne rozczarowanie - DŻEM bezdyskusyjnie
4. wysłuchane z zapartym stolcem - SWEET NOISE i VADER
5. największe osiągnięcie Jurka O. - atmosfera bezpieczeństwa (bezdyskusyjnie też)
6. największa plama - pociągi specjalne, NO KURWA PIERDOLONY HORROR Z DNA PIEKIEŁ !!!!
7. kategoria specjalna - HUNTER
8. najlepsza zabawa - reggowy TRAWNIK z trombonami
9. największe zdziwko - tłumy, tłumy, tłumy - niewyobrażalna masa ludzi i namiotów po horyzont kurwa go mać!

to właśnie osłąwione BIPY/BHP, tak na oko moze tym jechac ze 120 osób ze sporym bagażem, podstawiono 23 pociagi specjalne, średnio 6 wagonów, policzmy:
23x120x6 = niecałe 17 tys. a ludzi było pewno ponad 400 tys. ...
teraz już chyba sie domyślacie co znaczy HORROR Z DNA PIEKIEŁ
wrażeń multum, wszystko opisze ....
1. było ZAAJEBIŚCIE !!!
2. najlepsza kapela - KWACHOŻŁOPY bezdyskusyjnie
3. największe muzyczne rozczarowanie - DŻEM bezdyskusyjnie
4. wysłuchane z zapartym stolcem - SWEET NOISE i VADER
5. największe osiągnięcie Jurka O. - atmosfera bezpieczeństwa (bezdyskusyjnie też)
6. największa plama - pociągi specjalne, NO KURWA PIERDOLONY HORROR Z DNA PIEKIEŁ !!!!
7. kategoria specjalna - HUNTER
8. najlepsza zabawa - reggowy TRAWNIK z trombonami
9. największe zdziwko - tłumy, tłumy, tłumy - niewyobrażalna masa ludzi i namiotów po horyzont kurwa go mać!

to właśnie osłąwione BIPY/BHP, tak na oko moze tym jechac ze 120 osób ze sporym bagażem, podstawiono 23 pociagi specjalne, średnio 6 wagonów, policzmy:
23x120x6 = niecałe 17 tys. a ludzi było pewno ponad 400 tys. ...
teraz już chyba sie domyślacie co znaczy HORROR Z DNA PIEKIEŁ
Akurat Sweet ogladalam i sluchalam w internecie, Acid tez mnie poruszyl, i to by bylo na tyle...
OdpowiedzUsuńczyżby "pociągi pod specjalnym nadzorem " tak cię wykończyły ? :)
OdpowiedzUsuńJEDYNĄ szansą przeżycia na piętrze specpociągu było wypierdolenie z glana nieotwieralnych okien, (ktoś tu kuuwa wspominał o demolkach?) trzykrotnie byłem tego świadkiem w tym raz osobiście namówiłem gostka by wypieprzył naszą szybę, to z demolowaniem nie ma NIC wspólnego, to naprawdę była bezwzględna i zaciekła walka o życie ...
OdpowiedzUsuńnapisze z resztą detalicznie o wsiem niech no tylko zakwitną jabłonie ...
Cieszem siem, że Ci siem podobało. Ja trochę gorzej się bawiłam przez ten pier***ony upał!
OdpowiedzUsuńZ tymi oknami nieotwieralnymi w piętrusach (i nie tylko) to się zgadza...
OdpowiedzUsuńandy ty napewno bedziesz wiedział kto i kiedy wymyslił te wagony! to mój osobisty wróg nr1, skazałbym skurwysyna na dożywotne jeżdżenie tym gównem razem z 250 innymi czubami z PKP w upalne lato na 700km trasie ...
OdpowiedzUsuńno to fajosko bylo, tylko pozazdroscic
OdpowiedzUsuńrany ! to pieczone z was kurczak i!
OdpowiedzUsuńbiedactwo...mnie by sie nie chciało jechać w takim pociągu!! bez wygód?
OdpowiedzUsuńZałożę sie, że woodstockowicze mówili do ciebie per "dziadek" ?
OdpowiedzUsuńNo co Ty, najwyzej mowili "wujek" :))
OdpowiedzUsuńjak sie komuś wyrwało per pan to mówiłem - "mów mi panie majorze albo proszę księdza, jestem kapelanem", na ogół pomagało ..
OdpowiedzUsuńOwsiak ma piećdziesiąt!
Widziałem trzypokoleniowe rodziny za rączki pod estradą a hardcore walił ...
dziewczę od pamiątek z uroczym uśmiechem do mnie i Gang - "rzadko rodziny nas odwiedzają .."
NIE RAZIŁEM
ale wy dziadki w domu siedzieliście, łatwo wam gadać rzadziaczki ...
He he kapelan!
OdpowiedzUsuńCo do wagonów to sie dowiem ale pewnie ich tfurca ziemię już gryzie...
zaraz, zaraz ale w nich okna się otwieraja ! jechałam takim i nawet marzłam bo okno NIE dąło sięzamknąć.Może wam podstawili taki specjal z zabitymi oknami coby dziadostwa na tory nie rzucać i się też ?
OdpowiedzUsuńco drugie jest otwieralne, znaczy dolna część, no i rzecz jasna nie na przemian po obu stronach wagonu broń Boże ...
OdpowiedzUsuńA Owsiak to wyglada najwyzej na 30, no z hakiem:) podobnie jak majoru, wiec nie ma co patrzec na mlodych, ktorzy juz na 25 latka potrafia powiedziec "ale stary".
OdpowiedzUsuńmaaam! to nazywa sie BIPa/BHP
OdpowiedzUsuńhttp://ams1.lo3.wroc.pl/~tomek/tournee.php?p=9608
http://ams1.lo3.wroc.pl/~tomek/tournee.php?p=4912
Jakbyś sie na 25 czuł to byś przyjechał a nie wykrecał sie osłabieniem - teraz przepadło - obraziłem się.
OdpowiedzUsuńaaaaaaaa to o to sie rooozchodzi ....
OdpowiedzUsuńjeszcze pożyjemy, jeszcze wszystko przed nami, spoko luuuz, uszy do góry ...
Nie żartuj w antykwariacie widziałem proporczyk z okazji curva 30-lecia WSW......
OdpowiedzUsuńI w SOK-u nie ma stopni wojskowych, odpowiednikiem tego co ma major na dystynkcjach jest zastępca oddziału
OdpowiedzUsuńTo do Auschwitz ludzie w komfortowych warunkach jechali, a na Sybir to juz wogole dziesieciogwiazdkowe pojemniki byly.
OdpowiedzUsuńznajomi tez opowiadali, ze bawili sie zajebiscie, ze atmosfera niepowtarzalna. nawet specjalnie nie narzekali na fakt, ze ktos probowal zasiedlic ich namiot, a kumpla wrzucic do smietnika....
OdpowiedzUsuńjesli chodzi o te pociagi.... to byly one tylko dlatego tak rozwalone...bo bylo za malo wagonow..... ludzie rozpierdalali wszysko tylko po to by zmiescic sie i powrocic do domkow.....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam zalozyciela blogusia....milo tutaj:))
huj wiesz o Auschwltz ...
OdpowiedzUsuń