Stambuł na specjalne życzenie majstra-biedy
Byłem w Stambule ładnych pare lat temu, mieszkalismy za Uniwersytetem - strome wąskie uliczki i tanie "pensjonaty" (2-3 US$ za wyrko w 3-osobowym pokoju z klimą, kiblem, natryskiem i jaszczurkami na ścianach). Wszędzie blisko - kilkanascie minut spacerkiem do mostów Ataturka i Galata w Złotym Rogu lub w drugą stronę do Topkapi, Aya Sofya i Błekitnego Meczetu. To były czasy "textylnej" turystyki zapełniającej Stadion X-lecia, kafejki, sklepiki i hurtownie nazywały się - DEYNA, PAPIEŻ, LEGIA, WAWEL ...... . City jest zdecydowanie europejskie ale ja głównie włóczyłem sie po bazarach, portowych zaułkach i biednych przedmieściach, fotografować możesz wszystko i wszędzie oprócz KOBIET, wnętrz MECZETÓW (jak sie spytasz naogół pozwolą) i obiektów wojskowych, Przejechalem wzdłuż i wszerz Turcje autobusem, stopem, samochodem, jachtem, samotnie z plecakiem i ANI razu nie spotkałem sie z agresją mimo ze czasem mi sie należało - no ale ja NIE zaczepiałem ich kobiet, co by było jakbym spróbował? - nie wiem. Uwaga - być grzecznym dla "policajów", "asiz'ów" i "jandarma" - to realna i groźna władza, no i raczej unikac podśmihujków z Ataturka i Mahometa. Z kobietami gorzej - oprócz centr wielkich miast i kurortów południa samotna kobieta bez kompletnego stroju (tzn czarnej kiecki do ziemi i chusty na łbie) uważana jest za kurwe i narażona na niewybredne zaczepki, nie daj Boże blondynka przy kości ... , każdy Turek uważa sie za zajebistego macho ... /niesłusznie/
polecam:
net:
http://przewodnik.onet.pl/1256,1823,1062754,artykul.html
papierowy:
praktyczny przewodnik Pascal'a pt "Turcja - część zachodnia i Kapadocja" - to moja turecka Biblia, koooniecznie to skołuj!
polecam:
net:
http://przewodnik.onet.pl/1256,1823,1062754,artykul.html
papierowy:
praktyczny przewodnik Pascal'a pt "Turcja - część zachodnia i Kapadocja" - to moja turecka Biblia, koooniecznie to skołuj!
Jestem Ci winny WIELKIE PIWSKO! Dzięki master... :)
OdpowiedzUsuńi tu trzeba znależć jakieś co najmniej trzy ???
OdpowiedzUsuńjuż wiem ...doczytałam :)
OdpowiedzUsuńkiedy. gdzie?
OdpowiedzUsuńpiwo piechotą nbie chodzi ...
A dwa zdania o Hagii Sophii może? Rzuca na kolana etc. ?
OdpowiedzUsuńSofia rzuca na kolana .. po 3-ej flaszce!
OdpowiedzUsuń;)
a tak serio to powala, fakt
z zewnatrz jest zajebista, stałem kwadrans lub dwa z koparą na glebie, schodzi sie z miasta szeroką estakadą, widać ją z daleka, architektoniczna kompozycja i ogrom i kształt naprawde rzuca na kolana, cos w niej jest ... hmmm ... nieziemskiego?
wewnatrz pusto i urokliwie - mozaiki, dywany i osmańskie żyrandole - na pewno trzeba zobaczyć, opisać sie nie da ..
ale i tak nie ma to jak meyhane /czyli tawerny/ w brudnych portowych zaułkach Złotego Rogu i buch ciężkiego tytoniu z fajki wodnej gościnnego Turka!!!!
:)))
Sacrum i profanum - to lubię, jak bazylika Sacre Coeur a potem spacer na moocno czerwonym (i to wcale o politykę nie chodzi) Montrmartrze he he
OdpowiedzUsuńJak będe w wawce to dam Ci znać...chyba że wolisz pocztą?? :)
OdpowiedzUsuńjuż sie cieszę!!! :))
OdpowiedzUsuńto Ci pożycze moją Biblie Turecką
no i pogadamy bo ja ostatnio nie mam weny do pisania za bałdzo ...
dobrze,że nie jestem blondynką przy kości :-)
OdpowiedzUsuńten tekst specjalnie dla kogoś czy taki nagły wodospad wspomnień?
nie jesteś blondynką?
OdpowiedzUsuńktótyms razem byłem w Turcji z blondynką przy kości, jakis bazar, zajebisty upał, bylismy juz na ostatnich nogach i poprztykalismy sie o jakąś pierdołe, dałem jej jej czesc szmalcu i wsciekly wysyczałem - "za godzine w tym samym miejscu!", odwróciłem sie i powlokłem przed siebie, spotkalismy sie przypadkiem po kwadransie, rzucila mi sie w ramiona i szepcze "już ok, tylko badz kolo mnie, w życiu nie doznalam tylu oblapek, zaczepek i niedwuznacznych propozycji..." :))
OdpowiedzUsuńrozumiem powątpiewania majstra-biedy, ale moze poprostu nie zwracasz uwagi na tytuły?
OdpowiedzUsuń;)
przyszło mi jeszcze jedno rozwiązanie do głowy - może jest SZCZUPŁĄ blondynka?
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie wynika z mojego rozszczepania co wiąże się z kiepskawym zwracaniem uwagi na tytuły notek. obiecuję się poprawić/ szczupła brązowowłosa
OdpowiedzUsuńno!...przeca to zart tylko był! ;)
OdpowiedzUsuńżart hihi, a słyszeliście ostatni kawał o blondynce .. ?
OdpowiedzUsuńnie...dawaj! :)
OdpowiedzUsuńkuuurde ... zapooomniałem ...
OdpowiedzUsuń;(
ale ja za to znam dobry o żabie.....
OdpowiedzUsuńpochwal sie publicznie tą żabą, znaczy dawaj, niech tu zagości jakiś kawał na finał ...
OdpowiedzUsuńSiedzi facet nad stawem i łowi ryby.
OdpowiedzUsuńW pewnym momencie wynurza się żaba i pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wej*ć na spławik i skoczyć do wody?
- A skocz sobie - odpowiada facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby.
Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wej*ć na spławik i
skoczyć do
wody?
- No, skocz sobie - odpowiada facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby.
Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym usią*ć koło Pana?
- A siadaj - odpowiada facet.
Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby.
Siedzą tak sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i
pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wej*ć na spławik i skoczyć do wody?
Na to pierwsza żaba:
- Spier..aj!!! Dobrze mówię, Proszę Pana?
a z ta blądynką to było tak:
OdpowiedzUsuńprzyjęli blądynke do malowania pasa na jezdni, pierwszego dnia pomalowała 2km, drugiego 1km a trzeciego tylko 500m, pytają się czemu? a ona że przecież ma coraz dalej do wiadra z farbą!!!