Mathias Rust
28 maja 1987 r. o godzinie 19.30 na Placu Czerwonym w Moskwie wylądował mały sportowy samolot typu Cessna 172. Zatrzymał się pod cerkwią Iwana Błażennego, naprzeciw Kremla. Pilotem okazał się 19-letni Niemiec Mathias Rust, który dwa tygodnie wcześniej wyleciał sam na pokładzie Cessny z Uetersen na północ od Hamburga w podróż po północnej Europie. Granicę z ZSRR przekroczył w okolicach Leningradu (ob. Snakt Petersburga). W ówczesnym ZSRR trudno było zrozumieć w jaki sposób młody pilot mógł przelecieć 650 km nad terytorium najsilniej strzeżonego obszaru powietrznego świata i nie został wykryty przez środki obrony powietrznej.
Po wylądowaniu Rust zdążył złożyć kilka autografów przechodniom a następnie został aresztowany. W pokazowym procesie został skazany na cztery lata więzienia.
Jego wyczyn odbił się szerokim echem we współczesnym świecie, a dla nas - żołnierzy WOPK - miał bardzo przykre konsekwencje w postaci nieopisanej paniki wśród kadry. Skończyły się "luźne" grafiki nocne! Od tego dnia każdy grafik wyglądać musiał po prostu wzorcowo. Na stanowisku dowodzenia znajdować się musiała pełna obsada - czy to w dzień, czy w nocy. Meldunki operatora odległościomierza musiały być dublowane z innego wskaźnika. Bardzo częste były również "włączenia na rozkaz" - poza grafikiem - najczęściej z powodu wykrycia przez Rosjan jakiegoś obiektu w pobliżu granicy z ZSRR ale znajdujących się w naszej strefie powietrznej.
KTO WIE o innych szczegółach a zwłaszcza o dalszym losie Rusta NIECH NAPISZE!!!
Po wylądowaniu Rust zdążył złożyć kilka autografów przechodniom a następnie został aresztowany. W pokazowym procesie został skazany na cztery lata więzienia.
Jego wyczyn odbił się szerokim echem we współczesnym świecie, a dla nas - żołnierzy WOPK - miał bardzo przykre konsekwencje w postaci nieopisanej paniki wśród kadry. Skończyły się "luźne" grafiki nocne! Od tego dnia każdy grafik wyglądać musiał po prostu wzorcowo. Na stanowisku dowodzenia znajdować się musiała pełna obsada - czy to w dzień, czy w nocy. Meldunki operatora odległościomierza musiały być dublowane z innego wskaźnika. Bardzo częste były również "włączenia na rozkaz" - poza grafikiem - najczęściej z powodu wykrycia przez Rosjan jakiegoś obiektu w pobliżu granicy z ZSRR ale znajdujących się w naszej strefie powietrznej.
KTO WIE o innych szczegółach a zwłaszcza o dalszym losie Rusta NIECH NAPISZE!!!
http://www.mowiawieki.pl/flesz.html?id_flesz=296
OdpowiedzUsuńNo ciekawe to, zwłaszcza motyw narzeczonej trochę "Powersowaty"...
OdpowiedzUsuńAfter serving 18 months in Soviet prison, Rust worked for some time in a hospital in Rissen, Germany. He fell in love with one of the nurses, but when she rejected him, he lost it and stabbed her with a knife. For this attempted murder, he was sentenced to two and a half years in prison from 1991 to 1993.
In April 1994 Rust suddenly announced that he would return to Russia, visiting an orphanage, for which he had become the patron. He then disappeared for two years. A roumor said he had died in Russia, but it later turned out he had been working as a shoe-salesman in Moscow.
Two years later, at the age of 28, and after having travelled all over the world, Rust returned to Germany. According to an interview in 1997, he was going to marry an Indian girl, Geetha, the daughter of a wealthy Indian tee-salesman. Rust himself converted to hinduism, and the marriage was said to be held as a Hindu-ceremony in India. The couple would then move back to Germany, and these are the last news we've heard about this controversial adventurer.
Za http://www.weht.net/article.php?sid=33
hehe niezły życiorysik, tylko film nakręcić
OdpowiedzUsuńa ten link żródłowy w notce ciekawy, zajrzyj
A tak, ciekawe, dojechałem do zmęczonego konduktora pod Małkinią, reszta za czas jakiś bo u mnie jakby gówno w wentylator wpadło :(
OdpowiedzUsuń