Wszyscy znają niezywciężona, miażdżącą siłę stalinowskiej logiki, kryształową jasność jego umysłu, żelaną wolę, wierność dla partii, gorącą wiarę w ludzi, miłość do ludu.
I tak 259 stron (J.Stalin. Krótki życiorys. Warszawa 1950)
Komentarz antykwariusza jak to kupowałem: O, pan ma oko do dobrych rzeczy! Teraz trudno to dostać! :-)
No - moja ulubiona książka z dzieciństwa to SOSO - doskonała literatura dla młodzieży. Dopiero po długim czasie dowiedziałem się, że to ksiażka o dzieciństwie Stalina.
Moze Kolodko wzion by przyklad z Towarzysza? Zamiast podatkow do roboty ludzi zagnac, autostrady budowac, ducha w narodzie budzic, hej, hej... A rzad do lagrow, coby zmadrzal...
Bieda nie uświadomiona nie jest żadną biedą ....wiesz, że ostatnie wakacje spędziłam w Chinach miały to być już inne Chiny otwarte na świat nowoczesne, a wszystko przypominało stalinowskie czasy, co prawda kult Mao, ale podejście podobne .....dzieci w bluzeczkach białych z chustami czerwonej barwy, ludzie chyba bardziej szczęśliwi niż „my” znają swoje miejsce na ziemi ...teraz sama zastanawiam się co wolę ....cmok PS co nie przeszkadza mi twierdzić, że Stalin to zbrodniarz, nigdy nie wybaczę mu łagrów, zbrodni i doprowadzenia do głodu (kanibalizmu) na Ukrainie ..od życie co nam jeszcze pokażesz........
"Niech żyje nam tow. Stalin co usta słodsze ma od malin!"
Wszyscy znają niezywciężona, miażdżącą siłę stalinowskiej logiki, kryształową jasność jego umysłu, żelaną wolę, wierność dla partii, gorącą wiarę w ludzi, miłość do ludu.
OdpowiedzUsuńI tak 259 stron (J.Stalin. Krótki życiorys. Warszawa 1950)
Komentarz antykwariusza jak to kupowałem: O, pan ma oko do dobrych rzeczy! Teraz trudno to dostać! :-)
Dziwne macie zainteresowania jak na mój gust, ale lubię czytać te wasze pisanki-perełki. Zwracają uwagę.
OdpowiedzUsuńwiesz, Stalin choć pośmiertnie to jednak wywarł pokaźny wpływ na moje życie więc jakby nie dziwota ...
OdpowiedzUsuńmiło że się podoba :))
No - moja ulubiona książka z dzieciństwa to SOSO - doskonała literatura dla młodzieży. Dopiero po długim czasie dowiedziałem się, że to ksiażka o dzieciństwie Stalina.
OdpowiedzUsuńMoze Kolodko wzion by przyklad z Towarzysza?
OdpowiedzUsuńZamiast podatkow do roboty ludzi zagnac, autostrady budowac, ducha w narodzie budzic, hej, hej...
A rzad do lagrow, coby zmadrzal...
oj, oj, oj ...
OdpowiedzUsuńto ja już wole podatki Kolodki
zagnać, łagry, roboty ???
50 lat minęło jak jeden dzień!
Bieda nie uświadomiona nie jest żadną biedą ....wiesz, że ostatnie wakacje spędziłam w Chinach miały to być już inne Chiny otwarte na świat nowoczesne, a wszystko przypominało stalinowskie czasy, co prawda kult Mao, ale podejście podobne .....dzieci w bluzeczkach białych z chustami czerwonej barwy, ludzie chyba bardziej szczęśliwi niż „my” znają swoje miejsce na ziemi ...teraz sama zastanawiam się co wolę ....cmok
OdpowiedzUsuńPS co nie przeszkadza mi twierdzić, że Stalin to zbrodniarz, nigdy nie wybaczę mu łagrów, zbrodni i doprowadzenia do głodu (kanibalizmu) na Ukrainie ..od życie co nam jeszcze pokażesz........
chiny?!?!?
OdpowiedzUsuńty to masz faajnie!
a popatrz, ten gość na plakacie nawet zakoli nie ma!
czy to tylko wpływ zdrowego gruzińskiego trybu życia?
;-)
to nie prawda, my chinczycy jestesmy bardzo szczesliwi...
OdpowiedzUsuń