U hu ha u hu ha przyszła zima zła!
Stawek zamarzł - lód gruby na dłoń, psom rozjeżdżająją sie zdziwione łapy, wiatr roznosi pałkowy puch, wielkie słońce czerwono zachodzi nad lasem, fioletowy śnieg jak z Wyspiańskiego, cienki sierp księżyca, ślizgamy się do upojenia, mróz szczypie w roześmiane policzki a na koniec żegna nas świszczącym furkotem klucz siedmiu łabędzi ...
Kosmiczna zima!
Kosmiczna zima!
Nareszcie ktos kto tez lubi zime przynajmniej tak jak ja malarsko.
OdpowiedzUsuń