Poskoczek mułowy
Sobotni ranek, cichutko i sennie ...
Natłok myśli w głowie, potrzeba pisania i nadmiar tematów:
13-go piątek, półbóg Miller na białym koniku wprowadza Najjaśniejszą do Unii, rocznica stanu wojennego, Lazio - Wisła, "kosmiczne" sprawy, chcesz stracić przyjaciela - pożycz mu pieniądze, jak brak snu niszczy rozum i jak trudno porozumieć się z Najbliższymi, obawy przed przejsciem z "metali" na "monety" , uroczy kwadrans z zaprzyjaźnioną sójką i napad gawronów na sikorkowy karmik, WM, jak ciężko rzucić palenie, Święta i Sylwester za pasem ....
zostańmy zatem przy tytułowym POSKOCZKU MUŁOWYM:
osiedlowy sklep zoo - odwiedzamy wygrzewającą się na olejaku legwanicę zieloną a obok, w małym akwarium wpół wypełnionym wodą i wystającymi z niej korzeniami, dziwny ruch, migają kaspijskie żółwiki, podchodze i ... zamieram!!
.... kilkunastocentymetrowe stwory wylegujące się na korzeniach nad wodą, podługowate, wrzecionowe, oślizgłe ciałka o beżowo-brązowym odcieniu, oczy na słupkach chodzące niezależnie jak u kameleona, potrafią błyskawicznie biegać na silnych płetwach brzusznych, ponoć dwudyszne czyli oddychają powietrzem atmosferycznym lub skrzelami, gupi wyraz mordek - no KURIOZA, pieprzone Animki z innej planety ..
:))
(20 zeta/szt.)
Myślałem że one są wieksze!
OdpowiedzUsuńAd. poskoczek - a co one jedzą?
OdpowiedzUsuńAd. rzucanie palenia - jakaś specjalna metoda czy tylko powiedziałeś, że nie i tyle?
...:)
OdpowiedzUsuńad1 - płatki owsiane? ;-)
OdpowiedzUsuńad2 - umieram od palenia, a nie potrafie rzucic, to straszny dół dla mnie, ale nie to jest meritum, mam prawie 48 lat, moje serce pompnęło ileśtam miliardów razy, każdy z moich mięśni skurczył się też ileś razy, przeżyłem ileśtam orgazmów, ileśtam moich szarych komórek bezpowrotnie umarło, choćbym niewiem jak się zaciął, choćbym niewiem jak na ile się czuł - nic tego nie zmieni, muszę w końcu umrzeć, przestać być, czuć, kochać, może nawet chcieć, boję się, mam inny mózg a inne ciało ...
KUPIŁEŚ?????:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie, ale kupie, po Nowym Roku ...
OdpowiedzUsuńbrzmi cośkolwiek jak epitafium...
OdpowiedzUsuńcośkolwiek
OdpowiedzUsuńjedzą to samo co inne rybki akwariowe, facet mówił że one w wodzie przebywają tylko ok 20% czasu, a reszte łażą po tych korzeniach, egzemplarz który jest w linku nie oddaje zbyt dobrze kuriozalnosci poskoczków, trzeba je zobaczyć w ruchu, sklepiarz mówił ze są łatwe w hodowli, że mozna obyć sie bez grzałki aby temperatura nie spadała ponizej 21 stopni, zeby mialy sporą wilgotność nad powierznią wody no i mnostwo miejsca na "spacery", on karmi je mączniakami, to takie żywe robactwo co kupuje sie dla rybek obok rozwielitek, oczlików i tubifexu ..
OdpowiedzUsuń/przepraszam za te płatki, byłem w amoku i zebrałomie sie na "dowcipy"/
Animki,to taka bajka o zmniejszonym króliku Bugs'ie. Sorry,mam strzały z nikąd =]
OdpowiedzUsuńnoooo ja je kurwa znam :))))
OdpowiedzUsuń(znaczy sie te małe tęsknoty 0!)
powiedz kto jest autorm tego cytatu o armii i cyrku, pliiiiz ...
OdpowiedzUsuńskładam samokrytykę..
OdpowiedzUsuńOczami duszy widzę ten cholerny artykuł. Widzę to zdjęcie czarno-białe faceta i podpis pod nim - właśnie będący twoim cytatem. ALE NIE PAMIĘTAM !!!!
To musi być w Gazecie Wybiorczej z ostatnich 30 dni. Przeszuakłam śmieci i sterty gazet ale kilku mi od pażdziernika brakuje pewno to było właśnie tam...
Andy może by wiedział on ma możliwość szukania w archiwum GW
hehe
OdpowiedzUsuństawiam na Putina
to taki miły i wrażliwy człowiek
a na dodatek tylko pułkownik
i to wywiadu czy bezpieki ...
:-)
może to i jego gęba tam była ?
OdpowiedzUsuńale facet ubrany był więcej na sportowo...idę zapukać do andy'ego :)
no adny złoty człowiek :)))
OdpowiedzUsuńto Grigorij Pasko :))) artykuł w GW z 11 pam pa ram
byłem, widziałem, dzięki wsiem ..
OdpowiedzUsuń