A czyjom?
a u nas też wisi słoninka, jak co roku zresztą, tylko trzeba uważać bo coś wielkiego przylatuje (chyba sroki) i całą pożerają.
skoro ja mogłam "bycze fjutki " :)ale,ale...Sapkowskiego - N.kupiwszy i czytawszy ...
A u mnie słoninę kawki wpieprzają...
gdzie ja bym tam o ptaszkach pomyslała..bez serducha...
A czyjom?
OdpowiedzUsuńa u nas też wisi słoninka, jak co roku zresztą, tylko trzeba uważać bo coś wielkiego przylatuje (chyba sroki) i całą pożerają.
OdpowiedzUsuńskoro ja mogłam "bycze fjutki " :)
OdpowiedzUsuńale,ale...Sapkowskiego - N.kupiwszy i czytawszy ...
A u mnie słoninę kawki wpieprzają...
OdpowiedzUsuńgdzie ja bym tam o ptaszkach pomyslała..bez serducha...
OdpowiedzUsuń