grudzień

grudzień explodował zimą
brzeźniak pod lasem wygląda jak z bajki!
a na balkonie zawisł mikołajkowy prezent dla sikorek - karmik kryty strzechą z gankiem z brzozowych polan a w nim różne ziarnka z paczki Regiski, jabłko plus połeć słoniny ...
na zdrowie!

Komentarze

  1. JAKŻE ci ZAZDROSZCZĘ !!! zimy...a karmnik mam taki sam zaraz go wieszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ruch!
    jak na Piccadilly
    całe stada
    od świtu furkot skrzydeł i piekielny rejwach
    na ogół wypasione bogatki ale ...
    ...trafiła się też filigranowa modraszka z linka ...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wściekłam się na kotkę .Wspaniała łowczyni - ale właśnei takie cudo z linka przyniosła w pysku :((( a moze to była ta druga ?
    Link jest super.

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzie Ty mieszkasz, że masz zimę? U mnie ciągle +10 albo coś koło tego.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie wróble (chyba jak patrzę na moją pisaninę najbardziej je lubię), gołębie z sąsiedniego dachu i kawki (he he nie mieszczą się do karmnika), sikorki będę odsyłał do Ciebie (królik słoniny nie je, a ptaszyska dostają to czego królik z myszoskoczkami nie wszamią)...

    OdpowiedzUsuń
  6. wiadoma rzecz - Stolyca!
    ;-)
    a prócz tego kabacki mikroklimat - w Śródmieściu pogoda atlantycka a tu Syberia ..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty