Dziwny jest ten świat ...
Najpierw po 3 latach beznajdziejnej walki wymusiłem zwrot długu od nierzetelnego dłużnika (przy lekkim tylko użyciu przemocy) a potem popłakałem się w metrze nad książką ...
ps
to była ona
ps2
mały figiel a miałbym rwanie w metrze - laska z naprzeciwka z nieskrywaną fascynacją zerkała na mnie, czyżby dziwny zestaw? facet+łzy+SF, chłopaki nie placzą?
/ Kirył Bułyczow "Ludzie jak ludzie" - "Świeża dostawa złotych rybek" /
ps
to była ona
ps2
mały figiel a miałbym rwanie w metrze - laska z naprzeciwka z nieskrywaną fascynacją zerkała na mnie, czyżby dziwny zestaw? facet+łzy+SF, chłopaki nie placzą?
/ Kirył Bułyczow "Ludzie jak ludzie" - "Świeża dostawa złotych rybek" /
windykator z ludzką twarzą...
OdpowiedzUsuńTy się nie śmiej
OdpowiedzUsuńto był mój pierwszy raz
mam nadzieję że ostatni
za porywczy jezdem ...
Ja też nieraz płakałem ze śmiechu nad ta książką :)
OdpowiedzUsuńtylko że ja nie ze śmiechu ...
OdpowiedzUsuńhmmm ale dłuznik,dłuznikiem i musi słusznie jej się dostało...
OdpowiedzUsuńA co do rwania - nieżłe,niezłe :)))
Majorze, mój Majorze!
OdpowiedzUsuńŚwiat byłby lepszy, gdyby więcej było ludzi, którym Bułyczow potrafi zakręcić łezką w oku...!
A "Witiazi na pierekrostkach" (polski tytuł chyba "Rycerze na rozstajach" ) czytałeś? W dużym skrócie - co byśmy zrobili, gdybyśmy mogli przeżyć młodość jeszcze raz. Może gdzieś na sieci się znajdzie...
wiesz to było jak wszyscy ostatnie życzenie przeznaczyli dla inwalidy-strażaka Eryka i miał 20 zdrowych rąk i nóg
OdpowiedzUsuń