Święto Mrozu
Czwartkowy ranek, pobudka 4.25.
Nieprzytomny walę nosem po ścianach, znalezienie i założenie skarpetek to czyn na granicy możliwości a zawiązanie butów ponad.
Wyłażę rozmamłany z klatki, niedopięta kurtka, ciągnące się po ziemi spaghetti sznurówek, gleja w oczach, wata w mózgu ..
Nagły atak mrozu otrzeźwia, leciutko zamarznięta kałuża błyska pomarszczonym lodem, samochody zaszronione matową bielą. Zdziwiona sójka wrzasła na mnie z drzewa. Zadzieram łeb i rozgwieżdżone niebo wyrywa ze mnie poddańczy jęk. Mróz kłuje w płuca ... będzie słoneczny, pogodny dzień!
Potem jeszcze była prawdziwa wrona w Śródmieściu, cała w szaro-czarne łaty, wypasiona i grubodzioba ...
W ramiona wrzyna się plecak pełen burgundów, woskowanych, aromatycznych jabłek prosto ze wsi, mają barwę wina po którym odziedziczyły imię - głeboki, ciemny rubin ..
I jeszcze, granatowooki, płochliwy arab w stajni na Wolicy - cudowna miękka pieszczota jego chrap ...
Eeeeeeeech .... co Wy kurrwa wiecie o szczęściu?!
a tu liściaki, sorki za jakość ..

Nieprzytomny walę nosem po ścianach, znalezienie i założenie skarpetek to czyn na granicy możliwości a zawiązanie butów ponad.
Wyłażę rozmamłany z klatki, niedopięta kurtka, ciągnące się po ziemi spaghetti sznurówek, gleja w oczach, wata w mózgu ..
Nagły atak mrozu otrzeźwia, leciutko zamarznięta kałuża błyska pomarszczonym lodem, samochody zaszronione matową bielą. Zdziwiona sójka wrzasła na mnie z drzewa. Zadzieram łeb i rozgwieżdżone niebo wyrywa ze mnie poddańczy jęk. Mróz kłuje w płuca ... będzie słoneczny, pogodny dzień!
Potem jeszcze była prawdziwa wrona w Śródmieściu, cała w szaro-czarne łaty, wypasiona i grubodzioba ...
W ramiona wrzyna się plecak pełen burgundów, woskowanych, aromatycznych jabłek prosto ze wsi, mają barwę wina po którym odziedziczyły imię - głeboki, ciemny rubin ..
I jeszcze, granatowooki, płochliwy arab w stajni na Wolicy - cudowna miękka pieszczota jego chrap ...
Eeeeeeeech .... co Wy kurrwa wiecie o szczęściu?!
a tu liściaki, sorki za jakość ..



jak dla mnie,to brakuje tu słuchawek w uszach i walkmana z dobrą muzą...
OdpowiedzUsuńkażdemu wg potrzeb
OdpowiedzUsuńnb był discman, była muza i były słuchawki - ale nie na moich uszach ....
idealnie...
OdpowiedzUsuńa jak się natrzesz emulsją do opalania faktor 9 mln to ŻADEN ogień cię nie ruszy :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyl mnie swiergot ptaszkow, wyjrzalam za okno, ptakow niet.
OdpowiedzUsuńZnow mialam wlaczone glosniki:)
Ech stary, frajdę mi sprawiłeś, skowronek i wilga jak u Dziadka w pasiece, a dzięcioł tak jak na poligonie :-)))))))
OdpowiedzUsuńA se przeczytaj łacinskie nazwe dzięcioła, Majorze Dzięciole :-)))
OdpowiedzUsuńa co powiesz na Wielką Niedźwiedzicę?
OdpowiedzUsuńczy 9 mln to cena?
OdpowiedzUsuńi w nowych czy starych złotówkach?
9 milionów to faktor - dający odporność na promienie i przypalanie w ogniu :))))
OdpowiedzUsuńa niebo u nas brzydkie...błeee...ciągle pada albo się zanosi i gwiazd niet...
A nie znam, jak to leci?
OdpowiedzUsuńa bo widzisz to jest Kosmos:
OdpowiedzUsuńUMa = Ursa Maior = Wielka Niedźwiedzica (α-Duphe)
CMa = Canis Maior = Wielki Pies (α-Syriusz)
a to mi wyjaśniłaś, 9mln=faktor, hihi i już wszystko wiem ...
OdpowiedzUsuńKPW, koneksje z Ursynowem :-)
OdpowiedzUsuńDomini canes - psy Pana ;-)
teraz to ja żdu wyjaśnień
OdpowiedzUsuńSanto Domingo, Dominikana, św.Dominik, Dominikanie, Domini Canes, Psy Pana, Fletnia Pana, Głos Pana, His Master's Voice, foxterrier, mały pieeeesek, Wielki Pies, Wielka Niedźwiedzica, Ursa, Ursus, Ursyn, Ursynów ...
ufff sam doszedłem???
;-)
ale ponieważ wszystkie drogi prowadzą do celu można i tak:
Dominikanie, Dominikana, Haiti, Kozietulski, Somosierra, Sierra, Ford, Fiat, fiat lux, Polam i ... WSZYSTKO JASNE!
zawsze ceniłem metodę wolnych skojarzeń za jej nadzwyczajną skuteczność...
He he, jeszcze luźniejsze niż moje :-) Po prostu każda z linijek mojego poprzedniego wpisu odnosiła się odpowiednio do Niedzwiedzicy, a druga do Canis Maior (i nie należało ich czytać rozłącznie). Grunt, że rozebralim i bez pół litra :-)
OdpowiedzUsuńa ten na zdjęciu to też arab?
OdpowiedzUsuńkobieto, to jest Peter-Pan, arab, piękny jak odaliska ... Tuv, już wiem, Ty masz sklep, Ty zrozumiesz jak Ci powiem że Piotruś wart jest z 10tys., dolarów ...
OdpowiedzUsuń;-)
wybacz ale nie paliłem praktycznie od wczoraj i zrobiłem sie jakiś kuuwa zgryźliwy...
OdpowiedzUsuń:)
facet co ty wiesz o szczęsciu...... ptaszki ci kwila serenadki , a ty z butami niezawiazanymi do autobusu ... i arbait....Ech, szkoda gadac............ Dobrze że są jeszcze tacy ludzie , którzy się zatrzymaja i słuchają ptaków, widzą piekno grzywy konskiej i chrapy świszczące ze zmeczenia.... super , to je dobre majorku... nie znałam cię takim...ale z czasem czegoś się więcej dowiem o tobie... napewno. Jestes gites. ..Dobrze ,że cie poznałam... jak mówi moja przyjaciółka to nie przypadek,że sie ludzie poznaja.
OdpowiedzUsuńtaaa.. nareszcie wiem, co Was z Andym łączy - obaj ptaszydła podglądacie ;-), a słabość do robactwa też masz ?? :-)
OdpowiedzUsuńja mam słabość do wszelkiej żywej gadziny, robastwo takoż a jakże!
OdpowiedzUsuńmiałej kiedyś liściaki, wielgie na 10 cm, które łaziły luzem po domu wpędzając gości w histerię, ale zdechły bo sie nażarły difenbachi. ...
/postaram sie dać fotkie/
Jeszcze inne słabości nas z majorem łączą :-)
OdpowiedzUsuńNiezly ten swiergot ptakow, moja Kicia sfrunela z pieca do okna, dala sie nabrac:))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńhm... rozumiem, że pytanie: "Jakie?" nie ma najmniejszego sensu ?? ;-)
OdpowiedzUsuńmoże póżno ale cooo tam !
OdpowiedzUsuńświetna odpowiedż :)
kiedyś tam były Bieszczady, takie zwykłe konie co to herbatę o świtaniu z kotła wypijały i we mgle się roztapiały i stadninka jednego gościa...i jego koń...Marzenie...nawet dosiąść pozwolił i z moimi Nieumiejętnościami jakos parę kilosów zrobiłam...ehhhh
Ech, jak ta notka pachnie.
OdpowiedzUsuńA kiedy jakiegos kruczka bedzie mozna u Ciebie ogladac??? :)
OdpowiedzUsuńitak źrebaczek jest najlepszy;)
OdpowiedzUsuńrozbijasz sie po chorwacjach i francyjach to moze i do wawy trafisz, no i wtedy sie pstryknie fotkie i umniesci i czesc...
OdpowiedzUsuń;-)