BIG THX :))))
jem sobie z truskawkami ryż, zmywam stoosy garów, robię tatarka ...
... unosi się jeszcze aromat befsztyków, a w uszach brzmi wczorajszy Closterkeller, a dłonie na piersiach, na piersiach, ufffff, i Challenger spada, spada w płomieniach, i nocne paragrafowe tuż-tuż-obok i łzy po Natalym, taaak - on nie powinien umierać ...
... unosi się jeszcze aromat befsztyków, a w uszach brzmi wczorajszy Closterkeller, a dłonie na piersiach, na piersiach, ufffff, i Challenger spada, spada w płomieniach, i nocne paragrafowe tuż-tuż-obok i łzy po Natalym, taaak - on nie powinien umierać ...
Nie pogardzisz koktajlem truskawkowym ?
OdpowiedzUsuń:)
truskawki? - zaaawsze!, pod każdą postacią!, uwieeelbiam, no i ponoć to afrodyzjaczek...
OdpowiedzUsuń:)
/wyślij szklaneczkę mejlem/
Acha, dlatego wrony wyze14444444444444444444444444444444444440000000000000000000000000, sorry Kicia wpadla, dlatego wrony wyzeraja truskawki a potem kraaaa i kraaaaa, rozumiem :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zjem je z cukrem , mniam...
Nie, wron nie bede jesc, tylko truskawki, ech nie jarze jeszcze, w koncu co mam zjesc?
Wrony z cukrem, truskawki z wronami, cukier z truskawkami...
Ile mozliwosci, koniec z monotonia codziennego zycia, koniec!