Acid Drinkers

... byliśmy na "Kwachożłopach" w Parku, jutro napiszę ..

Komentarze

  1. rollin', rollin', rollin' on the river ...
    i satisfaction
    i another brick in the wall
    i I want to be your God
    i OKej, jesteście najlepszą ekipą stąd do Nowego Jorku!!
    ... i tatra mocna ...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ten tekst poniżej ma jakieś ukryte znaczenie? :))
    Wprawdzie znam angielski ale ni-chuchu nie pojmuję :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo to postmodern-mixed-dada poetry :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. oni to grali!!!!
    pamięta kto jeszcze Creedence Clearwater Revival?
    no bo Stonesi i Pink Floyd jeszcze jakoś dychają ....

    OdpowiedzUsuń
  5. To jutro to już pojutrze sie zrobiło...

    OdpowiedzUsuń
  6. no i gdzie to jutro panie majorze leniwy?? heheh ;))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. właśnie wróciłem z roboty, jestem zrąbany jak kawka i mam wszystko w d....
    )-:

    OdpowiedzUsuń
  8. No, no, PRAWIE wszystko!
    :))

    OdpowiedzUsuń
  9. OK - prawie wszystko ...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Major, wiem, że wszystko, są takie dni w życiu żółwia, tfu majora :-)
    Prześpisz się, mienciutkom jajeczniczkie podeżresz, bloga poczytasz i świat będzie inny :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. I jak tam, jajeczniczka poprawila samopoczucie ?
    A mnie sie snil Kiepura?
    Spiewal w sklepie obuwniczym...
    To chyba wrozy wyjazd do Krynicy :))
    "Blondyni, bruneci...ja wszystkich was, faceci..."

    OdpowiedzUsuń
  12. Ceguś kurna nie, albo może nawet zaszkodziła :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Moze piwko humorek poprawi?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś nie mam weny
    ;-(

    OdpowiedzUsuń
  15. pieprze to Andy ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty