nostrodamus jakiś czy ki czort?
najpierw explodowała mi w ręku butelka mazowszanki, pierdolnęła jak granat a odłamki zasypały całą odlewnię ...
a wczoraj po słonecznym dniu uderzyła piekielna wichura i wbiła do piotrkowego pokoju podwójną szybę z żaluzjami, dobrze że go nie było, tylko Pery leżał na łóżku pod oknem i wszystko poszło mu na łeb, do wieczora się chował bidul po kątach ....
zaprawdę powiadam wam posypcie głowę popiołem i wyglądajcie następnych Znaków ...
Jeźdzcy już pędzą ...
a wczoraj po słonecznym dniu uderzyła piekielna wichura i wbiła do piotrkowego pokoju podwójną szybę z żaluzjami, dobrze że go nie było, tylko Pery leżał na łóżku pod oknem i wszystko poszło mu na łeb, do wieczora się chował bidul po kątach ....
zaprawdę powiadam wam posypcie głowę popiołem i wyglądajcie następnych Znaków ...
Jeźdzcy już pędzą ...
apokalipsa następuje ...pochylcie głowy ukorzcie się ...hehehe..cmok ..a może to tylko „aniołek” amator
OdpowiedzUsuńW szafce kuchennej sprzatawszy i niechcacy grochem glowe( a i kuchnie tez) posypawszy, moze byc?
OdpowiedzUsuńa może Tobie " Pogromcy Duchów" są potrzebni? :))))
OdpowiedzUsuńI włosiennicę ubrać? :(((
OdpowiedzUsuń