Megakomunał

"Na forum tego gremium pragnę podnieść nabrzmiały problem, będący bodaj czy nie numerem 1 na niwie wychowawczej: bić albo nie bić? Kwestia dotyka jakby nas wszystkich, nie jest wyłączną domeną li tylko środowisk kryminogennych czy rodzin patologicznych. Skądinąd wiadomo, że ścierają się różne opcje, tu też zapewne zderzą się diametralnie odmienne stanowiska. Nie pretendując absolutnie do roli eksperta w tej delikatnej materii pokuszę się jednakowóż o tezę, że przemoc fizyczna zadawana młodemu osobnikowi przetrąca mu kręgosłup, wpędza w otchłań kompleksów, zabija asertywność. Cokolwiek by nie rzec, podkreślić należy, iż oczywistą jest prawdą, że brzemię odpowiedzialności za to, w skali makro i mikro, spada na dorosłych. Nie dziwmy się wskaźnikom galopującej przestępczości. Prawda jest taka, że w dobie wszechobecnego kultu siły w mediach, chronicznego braku czasu, rozpasania konsumpcyjnego umykają nam z pola widzenia fundamentalne wartości, rozluźniają się więzy interpersonalne. Zaiste bolesna to konstatacja. Trzeba ją przełknąć jak gorzką pigułkę (...)"
/by "GW"/
Dżiiiizu, prawie tak śliczne jak Blog!

Komentarze

  1. Wydaje mi się ,że ....no nie wiem.Prawda wygląda tak że TŁUMACZĘ,ROZMAWIAM,WYJAŚNIAM,TŁUMACZĘ,ROZMAWIAN,NAKAZUJĘ ,TŁUMACZĘ,NAKAZUJĘ,TŁUMACZĘ....
    i jak już naprawdę się wkurwię to tak raz na ruski rok dam klapsiora po dupsku i ulży mi i dziecko wie kto tu rządzi...:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. nie bić!
    uderzone dziecko się boi..
    a nie ma nic gorszego niż przestraszone oczy...

    tak naprawdę uderzenie służy tylko i wyłącznie wyładowaniu złości bijącego.. lepiej walnąć pięścią w ścianę.. względnie głową w jakiś nie za twardy murek..

    OdpowiedzUsuń
  3. kurde
    dziewczyny!!
    ja to nie dla tresci tylko dla formy!

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe majoru :) ja wiem
    ale każdy bierze co mu pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja się pytam gdzie jest ten duch?
    Przeszedł już czyściec i się zdematerializował?????

    OdpowiedzUsuń
  6. duch się wziął i zniknął..
    jeszcze nie wie czy żałuje czy niekoniecznie..

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje pokolenie bylo bite i jakos moralnie i psychicznie funkcjonuje.
    Ktos kiedys powiedzial zdanie, ktore mnie przekonalo.

    tak jak mlod zwierzeta ucza sie walczyc i zyc w swiecie tak samo musi to spotykac ludzi. Zbytnia ochrona wlasnych dzieci prowadzi li tylko do tego ze wyrastaja one na zbyt delikatne, zleknione osobniki, ktore nie beda radzic sobie w zyciu. Bo ilez mozna wlasne dziecko chronic? W koncu rodzice umieraja.

    OdpowiedzUsuń
  8. jak mawiał klasyk
    "ale o co chodzi...?"

    OdpowiedzUsuń
  9. ja tak jak tuv mniej więcej, mnie bardziej serce boli jak dam jej klapsa niż Cele klaps...

    OdpowiedzUsuń
  10. no właśnie zzp z ust to mi wyjął :))).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty