PEACEMAKER

Ruscy kiedyś przymierzali się do wysłania do Kosowa czy Albanii kontyngentu wojska w ramach sił pokojowych ale nie mieli pieniędzy. U nich bida, że hej a w wojsku jest po prostu tragicznie. W Rosji codziennym widokiem są żołnierze żebrzący na ulicach o żarcie i fajki. Ludzie zaczynają już ich ironicznie nazywać "mirotworcami". Przetłumaczenie tego na polski nie jest jeszcze śmieszne ale na angielski jak najbardziej. Rozjemca, mediator - PEACEMAKER. Śmieszne to raczej źle powiedziane, lepszym słowem byłoby tragiczne, bo najbardziej znany w historii Peacemaker to rewolwer płk Samuela Colta, potężna 'czterdziestkapiątka' z 1873 - eksterminacja Indian, rewolwerowcy, Dziki Zachód, legenda Ameryki. Choć jak wierzyć specjalistom więcej ludzi zginęło od ślepaków na planach hollywoodzkich westernów niż od kul Peacemaker'a.
No i zrobiła się tragikomedia.

Komentarze

  1. nie zrobila sie tylko trwa..na twoim blogu od jakiegos czasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. mjr-s amarokowi6 września 2001 01:44

    Rzecz gustu i potrzeb, mnie się podoba jak jest bo JA taki jestem.
    Lecz przecież dzisiejszy czas pełen jest łatwo dostępnych ostrych pornoli, Amazonek i innej pikantnej sieczki więc, z całym szacunkiem, w czym problem drogi Amaroczku?

    OdpowiedzUsuń
  3. ty nie odwracaj kota ogonem, mnie nie o seks chodzi tylko o te jednozdaniowe wpisy....kurde. A teraz wybacz, musze sie zajac poturbowanymi owcami. W dzisiejszych czasach nawet pociagi robia sie agresywne i napadaja na bogu ducha winne owce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Amaroku kończyłeś zootechnikę, czy dobrze kojarzę?
    Ja w tym roku oblałam egzamin na tenże kierunek.
    Ale jestem ciekawa co teraz robisz? Czy pracujesz w swoim zawodzie? I co wogóle można po tym robić?
    Jestem ciekawa bo w przyszłym roku chcę zdawać znowu tylko nie wiem czy dalej na to samo.


    PS Bądź cierpliwy prędzej czy póżniej Ci odpowiem, naprawdę mam w tej chwili inne problemy na głowie i nie mam czasu, ale popracuję nad tym w domku i wyślę moje wypociny najwyżej nie będzie to to czego się spodziewałeś.

    OdpowiedzUsuń
  5. andy (do tematu)6 września 2001 06:46

    Tak mjr-s, ale ci "żołnierze" są też (a może właśnie dlatego) zwykłymi mordercami, wykorzystywanymi przez państwo z wielkomocarstwowymi apetytami, zobacz co się wyrabia w zapomnianej Czeczenii (wiem, że za poważnie...).

    OdpowiedzUsuń
  6. w krakowie zootechniki juz nie ma, zlikwidowali ja zaraz potym jak ja skonczylem... (teraz jest hodowla zwierzat, rybactwo stawowe i rozrod)..chcesz? pomoge ci sie dostac :-)
    a czy pracuje w zawodzie? pracuje w urzedzie... ale dzis na przyklad usypialismy owce, ucinalismy jednej ogon... bo pociag wjechalw cale stado i trzeba sie tym zajac bo wlasciciela jakos nie bylo... robie przeglady koni hodowlanych i mase fajnych rzeczy.
    Moi znajomi pracuja w bankowosci - hehye koles sie tak przedstawia zawsze... xxx - bankowosc - parcuje w banku nasienia hehehe, moja byla jest szefem poteznej wylegarni pisklat...roznie sie ludziom ukladalo..ale na twoim miejscu poszedl bym na weterynarie, Praca tak samo ciezka a przynosi chyba wiecej satysfakcji kiedy patrzysz jak uratowalas jakiegos zwierzaka... pracy po zootechnice jest doc (moge ci ja zalatwic :-) tylko... malo kasy sie zarabia generalnie.

    a...i nie oczekuje krwawych scen w stylu rodzice mnie wrzatkiem oblali, major mnie zostawil i tak dalej....

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty