Mira

Jest zachód i słucham ślicznego, dwupłytkowego albumu babci Miry Kubasińskiej.
Zryczany jestem do majtek, płaczę rzewnymi łzami jak dziecko, niech to szlag!
Kurwa, nigdy nie przypuszczałem, że mogę się tak rozkleić.
Cholerna, pieprzona, sentymentalna baba z cholernych, pieprzonych, sentymentalnych lat sześćdziesiątych, z cholernymi, pieprzonymi, sentymentalnymi Breakoutami i cholernym, sentymentalnym, pieprzonym Nalepą.
Mówią, że łzy oczyszczają duszę.
Cholerną, pieprzoną, sentymentalną duszę ...

Komentarze

  1. Te piosenki mają coś w sobie, a Ty jesteś wrażliwy...Tak trzymaj! To piękne w ludziach XXI wieku...choć jest ich tak mało, bo ukrywają się gdzieś pod maskami twardzieli...

    OdpowiedzUsuń
  2. ej kurwa...i ty jestes majorem????
    To ja pierdole jak wiecej jst takich majorow to czas sie przeniesc do palestyny..oni maja silniejsza armie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mira jest niesamowita, po prostu niesamowita...

    OdpowiedzUsuń
  4. major, cóż mogę powiedzieć, płaczę razem z tobą

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty