DRAPIEŻCA
Na rannym spacerze spotkałem po kilkumiesięcznej przerwie Mojego Drapieżcę. Podejrzewam, że to pustułka ale nigdy gdy go spotykam nie mam przy sobie lornetki. Na pewno jakiś mały sokołowaty bo ma ostre skrzydła i długi nie rozdwojony ogon.
Ma fascynujący sposób polowania.
Najpierw lata wysoko na skraju widzialności. Szybuje nie poruszając skrzydłami, korzystając ze wznoszeń i kominów powietrznych, kreśląc na niebie nieregularne obszerne linie. Chyba coś stamtąd widzi bo nagle zmniejsza pułap tak, że dokładnie widać jego sylwetkę. Nadal szybując zakreśla idealne okręgi o małej średnicy. Po sprecyzowaniu celu schodzi na jakieś 30m i szybko łopocząc skrzydłami zawisa w miejscu jak koliber. I z tej pozycji raz na trzy razy spada jak kamień rozwijając skrzydła tuż nad ziemią uderzając szponami natychmiast podrywa się w górę, najczęściej coś w nich jest - młody zajączek, pisklę kuropatwy lub jakaś mysza.
Chciałbym zobaczyć świat jego oczami, poczuć przemożną moc zabijania, odbierać aurę śmierci emanującą z przerażonej ofiary konającej w ucisku szponów i czuć dumę Drapieżcy.
Pierdolony ptasi Terminator.
Ma fascynujący sposób polowania.
Najpierw lata wysoko na skraju widzialności. Szybuje nie poruszając skrzydłami, korzystając ze wznoszeń i kominów powietrznych, kreśląc na niebie nieregularne obszerne linie. Chyba coś stamtąd widzi bo nagle zmniejsza pułap tak, że dokładnie widać jego sylwetkę. Nadal szybując zakreśla idealne okręgi o małej średnicy. Po sprecyzowaniu celu schodzi na jakieś 30m i szybko łopocząc skrzydłami zawisa w miejscu jak koliber. I z tej pozycji raz na trzy razy spada jak kamień rozwijając skrzydła tuż nad ziemią uderzając szponami natychmiast podrywa się w górę, najczęściej coś w nich jest - młody zajączek, pisklę kuropatwy lub jakaś mysza.
Chciałbym zobaczyć świat jego oczami, poczuć przemożną moc zabijania, odbierać aurę śmierci emanującą z przerażonej ofiary konającej w ucisku szponów i czuć dumę Drapieżcy.
Pierdolony ptasi Terminator.
wiesz jak jest po czesku Terminator? )))
OdpowiedzUsuń- "Elektronicky mordulec"
jezuuuu o Gangrenie mialo byc....
OdpowiedzUsuńpomału Amar, pomału ...
OdpowiedzUsuń"... bo ten świat złożony jest ..."
aj..
OdpowiedzUsuńBez pozwolenia, za przeproszeniem...to bylo silniejsze ode mnie: jak tak popatrzec przez lornetke, to mi to wyglada na amaroka..hiohio
OdpowiedzUsuńDrapieżca?! boję się...:(
OdpowiedzUsuńjak ty bedziesz wtakim tempie o gang pisal to ja sie tu zestarzeje.....
OdpowiedzUsuńStary, nie poganiaj, bo wyjdzie na to, że gunia (ze dwa wpisy wstecz) miała rację :). No i obiecałeś się nie stresować :)
OdpowiedzUsuńpamiętam z jakiegoś filmu przyrodniczego sposób widzenia ptaków sokołowatych (oj tu ostrożnie ornitolog domorsły :) jest bardzo szczególny - soczewkowaty i skupiony na szczególe, może przydatny do polowania, ale jak tu oglądać się za kobitkami lubieżny prosiaczku :)
OdpowiedzUsuńteż (czasami) lubieżny prosiaczek :)
pierdoony ptasi terminator - to mnie powaliło!:)
OdpowiedzUsuń