Black & White
Dawno już minęły (szkoooda!) czarno-białe czasy.
Ten z lewej w białym dobry, ten z prawej w czarnym zły ...
Western, bang-bang!
Każda skrajność jest podła i groźna.
Zwalczajmy skrajności i bądźmy rozumni wobec szarości ..
Bo większość z nas jest szara - trochę jaśniejsza, trochę ciemniejsza, ale szara.
Gauss poprostu.
Każda szarość jest deko inna, trzebaby beczkę wódki wypić by ośmielić się oceniać.
A co poniektórzy się ośmielają, bez wątpliwości, bez beczki - i bez szans.
Huj im w dupe - daj Boże jak najdłuższy, byle nie mój ...
Ten z lewej w białym dobry, ten z prawej w czarnym zły ...
Western, bang-bang!
Każda skrajność jest podła i groźna.
Zwalczajmy skrajności i bądźmy rozumni wobec szarości ..
Bo większość z nas jest szara - trochę jaśniejsza, trochę ciemniejsza, ale szara.
Gauss poprostu.
Każda szarość jest deko inna, trzebaby beczkę wódki wypić by ośmielić się oceniać.
A co poniektórzy się ośmielają, bez wątpliwości, bez beczki - i bez szans.
Huj im w dupe - daj Boże jak najdłuższy, byle nie mój ...
Ocalanie przed przemilczeniem nie jest oceną. A walka dobra i zła wbrew pozorom trwa na całego i zło wygrywa... Wmówienie ludziom, że wszystko jest szare bez różnicy to jego oręż.
OdpowiedzUsuńze złem jak z byciem w ciąży, nie można być "trochę", a nawoływanie do tak, tak, nie, nie trwa przecież przez całą historię. Oznacza to, że takich czubków co byli gotowi oddać życie żeby kogoś uratować, takich Herbertów, Jasieniców było niewielu. Ale są solą w oku tych, którzy się na to nie poważyli, więc zawsze będę próby równania w dół, ochlapania bezpodstawnie gnojówką, czy powiedzenia, ze przecież nie było wyboru - że pomrocznośc jasna.
OdpowiedzUsuń"wybieram mówienie sobie, że szara była, żeby przypadkiem nie poczuć, że też mam jakieś obowiązki".
Ja tam nie jestem dobrym rozmówcą do tego tematu bo mam mnóstwo argumentów - wszystkie przeciw. Ale niestety wiem również jak to jest kiedy od kiwnięcia głową zależy czyjeś cierpienie, albo jego brak i nie umiem przyjąć że wiatr powiał. Zawsze się wybiera. Czasem tylko nie chcemy o tym pamiętać.
nie wiem jak pokazać figę - może tak *&* ...
OdpowiedzUsuń... to znaczy mam dość, to znaczy nie, to znaczy spadaj, wiem, że blog to publiczna sprawa i każdy może co chce, ale już dość, rzygać mi się chce, wolałbym nie mieć takich komów u mnie więcej ...
OdpowiedzUsuńWięcej zaufania.
OdpowiedzUsuńmoje zaufanie skończyło się w wojsku jak sie schyliłem po mydło ..
OdpowiedzUsuńufam tylko tym którym wpierw pięścią (wiedzą, pieniędzmi, masą, doświadczeniem) pokazałem żem na wierzchu
:)))
Ha, w takim razie dlaczego ustalanie faktów kojarzy Ci się z próbą zyskania przewagi?
OdpowiedzUsuńA nie np. z brzytwą ockhama.
Przecież na czystych jędrnych faktach Ty również możesz zyskać - dlaczego od razu zakładasz, ze będzie odwrotnie? Konwicki Bis? :)
przewaga polega na tym że ja ci mogę dać w zęby a ty mnie nie, ot tyle, tu nic gadanie nie ma do rzeczy, proste?
OdpowiedzUsuńco kończy dyskusję, na szczęście ...
OdpowiedzUsuńAaa... to była dyskusja. Dobrze wiedzieć..
OdpowiedzUsuńi w pysk!!!!
OdpowiedzUsuńkażdą dyskusję należy zakończyć po męsku, no ...
And devil wants you thinking
OdpowiedzUsuńIt's either black or white
Thanks G*d it's not that simple
In my secret life
co polecam wszystkim szczującym swe szczenięta
R'gards
Ps. majore, jest skucha z Twoim kompem. Monitor mnie padł i mam kłopot, a do lapcia nie podłączę. Karwia, daj pan mnie trochę czasu jeszcze na tę terapię zajęciową...
Zaczyna mnie to wkurzać.
OdpowiedzUsuńPożarliśmy się z Majorem (niegroźnie, bo to nie zółw na którym ziemia stoi) o artykuł nt. Tuwima, w którym zdaniem Majora podane na początku cytaty zostały dobrane CELOWO, TAK ŻEBY ZROBIĆ WRAŻENIE i to jest źle.
Ja te cytaty czytałam po raz pierwszy i miałam wrażenie, takie: O BOŻE TERAZ WIEM W JAKICH WARUNKACH GINELI PO WOJNIE AKOWCY, skoro Tuwim (sama wrażliwość) robił sobie taki ketman.
Są to cytaty mi nie znane, Bogu dziękuję że TAM BYŁY bo pierwszy raz je widziałam i wzbudziły moje zainteresowanie oraz dały mi zachętę na poznawanie szczegółów epoki, na temat nawet po 89 w wielu mediach czyta się wierutne bzdety.
Gdyby były inne pozostawiłyby we mnie brak zainteresowania epoką i płytki jej obraz. I dlatego nie rozumiem krytyki, ze artykuł byłby lepszy bez nich.
O tym jest cała dyskusja, którą sobie tutaj w sposób zakamuflowany prowadzimy. Do czucia się suką szczującą szczęnięta naprawdę się nie poczuwam.
Cholera jasna. no.
Tu jest artykuł niech sobie każdy oceni sam, ja tam nie widzę podziału na dobro, zło, bang bang ani zachęty do ataków. Wkurza mnie, ze wogóle zaczęłam temat. Choroba.
http://www.niniwa2.cba.pl/julian_tuwim.htm
Heh. No sory.
OdpowiedzUsuńUważam tę dyskusję z M. za cholernie ważną do wytyczania granic międzyludzkich. Ale to poligon wykupiony do tego właśnie celu. Proszę nie wyodrębniać sobie z niego działek,nie ustanawiać na nich hipotek, nie zajmować się ustalaniem ewentualnych roszczeń.
Teraz kurwa my.
No.
Amen
OdpowiedzUsuń