Dwie (+1) wycieczki rowerowe


1. W zeszłą sobotę przez Las Kabacki do Józefosławia - jest tam Horse Club (Cofee & Restaurant) - stajnie, panny jeżdżą (nie widziałem faceta w siodle), czarny anglik z plecioną grzywą, chyba ze dwa metry w kłębie, na nim dziewczyna w czerwonym kasaczku, blondyna jak trzcina, długie buty, pejcz, osz w pysk!, karuzela, restauracja, grill - piękny, uroczy ośrodek.
2. Dziś do Kampinosu - Mościska, Laski, Sieraków, Truskaw (arcyciekawa podleśna gospoda "Dziupla" z dziczyzną, miodami pitnymi itp., ale też skóry, łby dzicze i łosiowe, koziołek, myszołowy, sójka - mam bardzo mieszane uczucia choć półtoraczek był mniam-mniam nad wyraz), Izabelin - w tamte strone lasami, w te szosą.
Wiosenny las powala na glebe i ze trzy razy padał śnieżek choć słonko świeciło.
AK-owskie groby, gul skacze, RONA, czegos sie nauczyłem ...
..
(+1) Pojutrze wyprawa pekaesowo-rowerowa do hodowli haflingerów pod Różanem.

Komentarze

  1. "krotność" miodu pitnego (np trójniak, dwójniak, półtorak) oznacza ile litrów trunku otrzymuje się z litra miodu, więc w trójniaku jest 33% miodu, w dwójniaku 50% a w półtoraku 67, dobrze wiedzieć ...

    OdpowiedzUsuń
  2. andy co nie mial małego chemika2 maja 2007 05:34

    Coś mętny ten miód (albo i ja tępy)... Nie lepiej wyjaśnić ile litrów wody bierze się na litr miodu? Trójniak wtedy jest jaśniejszy bo 2 l wody na litr miodu

    OdpowiedzUsuń
  3. huju buju dziki wąż
    ok
    na trójniaka trzeba wziąć 2 litry na litr
    na dwójniak litr
    na półtoraka pół
    pasi archimedesie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze tylko wzór na długośc leżakowania tego póltoraka i pasi!

    OdpowiedzUsuń
  5. a gucio!
    miód nie leżakuje ..

    OdpowiedzUsuń
  6. ale z tąstajnią to super macie:) - w sensie wycieczki:).Wzdech...my chieliśmy wziąść Młodą do stajni hucułów w Brennej ale powiedziała że woli swoje angloaraby;>

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty