Jacek Kuroń
czytam jego autobiografię w "Dużym Formacie" i łzy niekłamanego zachwytu kapią mi na koszule ...
Lwów, "gruzinki", "bikiniarze", ZMP, referat, Gaja, Żoliborz, więzienie, komandosi, KOR, dyszka na alpage ...
ZAJEBISTY JEST GOŚCIU I JUŻ !!!
Lwów, "gruzinki", "bikiniarze", ZMP, referat, Gaja, Żoliborz, więzienie, komandosi, KOR, dyszka na alpage ...
ZAJEBISTY JEST GOŚCIU I JUŻ !!!
Byl pierwszym poslem-oslem ktory wszedl na sale rozpraw (tam gdzie gadaja o polityce, czyli tam gdzie nagrywali dzien swira) bez garnituru.
OdpowiedzUsuńoglądałam dokument w tv w dniu jego śmierci. Gęsia skórka na rękach. Aj.
OdpowiedzUsuńWiara i wina to świetna ksiązka.
OdpowiedzUsuń"Przyjechali z Moskwy grandą,
OdpowiedzUsuńZ pepeszami, z propagandą
Wszystko zjedli i wypili,
Zamiast płacić w mordę bili.
Gówno w trawie zapiszczało
I tak myśli, leżąc równo,
Że się wreszcie doczekało,
Bo dziś ważne każde gówno."