Mieeeeetek


Otóż w sobotę rano jedziemy po kozę do Rzeczycy-Kolonii.

Nieopodal w Rąblowie w maju 1944 r. była bitwa między partyzanckim oddziałem Armii Ludowej wzmocnionym bratnimi cоветскими партизанами капитана Чэпиги a żołnierzami Wehrmachtu i SS-manami z 5. SS-Panzer-Division 'Wiking'.
Oczywiście zwycięska* bitwa.




Partyzantami dowodził agent sowiecki, pół-Ukrainiec, podpułkownik AL ps. 'Mietek' czyli Mykoła Tichonowicz Demko vel Diomko znany w PRL-u funkcjonariusz MBP, minister PGR-ów, minister MSW, partyzant-animator '68', prezes NIK-u i szef ZBoWiD-u, kawaler m.in. Złotego Krzyża Virtuti Militari, Krzyża Walecznych, Krzyża Partyzanckiego oraz Orderu Czerwanego Sztandaru, sławny kuuwa literat, generał KBW Mieczysław Moczar, zmarły w 1986 r. i pochowany sentymentalnie na rąblowskim polu bitwy gdzie jest jego mauzoleum.
Kij mu w wygniłe oko, zajrzymy kurwa do padalca ..

* zwycięstwo, całkiem słusznie zresztą, polegało na wyjściu z okrążenia ze stratami kilkukrotnie mniejszymi od przeciwnika

PS
pan w płaszczu skórzannym podobny do Wołodyjowskiego na zdjęciu z prawej prezentuje ślicznego 'sudajewa' czyli nowiutki pistolet maszynowy PPS (пистолет-пулемёт Судаева образца 1943), dbali kurwa Sowieci o wyposażenie swoich ludków
/pamiętam 'pe-pe-esy' w latach 60-tych na plecach milicjantów i sokistów/

Komentarze

  1. jak się"wycia z okrążenia " ?
    ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. krkimi skami nprzód!!!

    hasło: mjete
    słowo daję!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale czegój tu ludziów straszasz wieczierną porą!?

    OdpowiedzUsuń
  4. po primo - nie wieczorową, południe było ..

    po drugie primo - naród który nie zna swojej historii będzie zmuszony ją powtórzyć

    więc po trzecie primo - niosę kaganiec oświaty pro publiczne bono

    i po ostatnie primo - muszą być straty w sprzęcie i ludziach

    amen

    OdpowiedzUsuń
  5. Kaganiec to już był - Barwy walki - gniota jego - pamiętam w szkole przerabialim...

    OdpowiedzUsuń
  6. kto mu 'Barwy' napisał ponoć?

    Janusz Kurwa-Przymanowski??

    przysłowiowa była tępota i brak wykształcenia 'Mietka'

    Las Kabacki z notki poprzedniej zwany jest ironicznie 'szkołą Moczara', (gdzie idzisz? do szkoły Moczara) i gdy się kto obruszy 'przecież Moczar nie ukończył żadnej szkoły!' odpowiada się 'Mietek mawiał - moją szkołą były Lasy Kabackie!'

    OdpowiedzUsuń
  7. Bono,to ostatnio z Miedzwiedziem pogadywał;)

    Nies nies kaganek,fajnie sie czyta,a wasaty ala pan Michałek,to ma taka torbe fajna,co to kazden mlody chcial nosic w latach 70-80- tych

    OdpowiedzUsuń
  8. A kogo to obchodzi? Gniot niemożebny...

    http://archiwumlbc.w.interia.pl/761moczar1.htm

    OdpowiedzUsuń
  9. sam taką miałem w liceum ..

    ale ale popatrzcie jak pan Wołodyjowski tetetkie nosi pod tą torbą - po lewej stronie kolbą do przodu całkiem jak szablę!!

    ciekawe co Łomnicki robił w 1944?
    miał wtedy 26 lat :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. ktora przezyla najpiekniejszy dzien w zyciu w prostej niezwykle formie: "puk,puk do drzwi - Kowalski? - nie! pietro nizej! - juz jako wiele rozumiejacy chlopak...
    temu prosze: nie straszyc mnii takimi...nazwiskami.
    A ci, ktorzy sie historii nie nauczyli - daj im boze, zeby juz jej nie musieli przerabiac. Takie doswiadczenie nikomu nic nie wniesie i do niczego nie jest potrzebne. Niech sie lepiej jezykow ucza - a nawet rosyjskiego...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty