Cmentarz braci mniejszych* w Koniku Nowym pod Sulejówkiem


Otóż do spółki i w porozumieniu z andym zrobilim M. niespodziankę nic nie mówiąc o celu dzisiejszej wycieczki. Wysiedliśmy z SKM-ki we Woli Grzybowskiej i popedałowaliśmy przez Sulejówek a potem przez wiochy na południe. Cmentarz 'Psi los' (myląca nazwa bo prócz psich znaleźliśmy groby kocie, królicze i szczurze a pewno są i tchórzofretkowe, papuzie, chomicze, świnkomorskie i żółwie) znajduje się na skraju lasu skryty za hurtownią budowlaną. Robi niesamowite wrażenie - sami popatrzcie ...








1. ul. Lema w Sulejówku
2. Join us!!!
3. mama i córka, niewiadomo która piękniejsza
4. do knajpy bez krawata nie wpuścili ..


 

1. Behemot dostał święconkę :))))
2. blondynki trunkowe byli
3. Bolek ...
4. ... i Lolek




1. temu Misiu

2. grób Niuni

3. dźentelmen lubiący herbatę, piwo i bułeczki
4. nóżka na nóżkę i loooz ...








1. szczurki! co za piękna kreska rysunku - zrobie ze w Sosnowcu taki tatuaż!
2. reszta buldożka poszła do garnka dla głodujących dzieci?
3. van Dog
4. Żużel - dla mnie osobiście najpiękniejszy grób

Z blogowych grobów znaleźliśmy Dorę, Madę i Andę (fotki na życzenie:)



* nie mylić z braćmi K.

Komentarze

  1. masz tu swego nosorożca - fajny jest!!

    http://a.imageshack.us/img261/4449/nosorozec.jpg

    OdpowiedzUsuń
  2. nosorożec bardzo miły;)

    cmentarz naprawdę ROBI wrażenie...
    prezent zaskakujący ale pewnie trafiony....

    OdpowiedzUsuń
  3. j do P.T. Czytelników tego bloga21 sierpnia 2010 17:00

    groby zwierząt... to oczywista sprawa dyskusyjna. Duszy- krzyża na pomnikach - za tysiące - podczas gdysą dzieci idące głodne do szkoły...
    Mówię po prostu: perwersja.
    Mieszkam od 1981 w Niemczech. Są cmentarze w lasach, gdzie nie ma śladów poza wydzielonym niezauważalnie obszarem. Ale dla ludzi. Przy wejściu - wjeździe na leśny parking tabliczka z nazwiskami (na życzenie). Tu są pochowani ci, którzy kazali się spalić i po kremacji pod drzewem pochować. Z Całym szacunkiem i pietyzmem i wogóle i etc.
    To, co pokazuje Mjr-S (i chwała mu za to) to jest coś, czego nie umiem pojąć - tego rozmiaru ..... tu zabrakło mi epitetu w polskim języku, a nie chcę używać bez potrzeby słów wulgarnych. Bowiem używanie jakichkolwiek słów dla określenia autorów - sprawców - tego... animal-metropolis nie mieści się w mojej możliwości - zarówno percepcji jak i leksykalnej. Choć - jako żywo - posiadam aktualnie i biegle kilka języków. Czego - nigdy w życiu nie podkreślałem - ale tym raz tak - ta akcentuacja jest dla mnie koneiczną aby odseparować się od moich Rodaków, ktorzy podobne cmentarze produkują.
    OK. To by było na tyle ode mnie. którem z racji wieku niedługo spocznie gdzieś - ale nie chcę mieć nagrobka jak pies, kot, nosorożec, czy inne bezmyślne bydle. Na szczęście nie ja o tym będę decydował, a gdy przyjdzie czas i tak wszystko jedno. Chodzi tylko o uszanowanie tej cząstki intelektualnej - al być może są osoby, które u zwierząt więcej dostrzegają.
    Niech im będzie!
    W sprawie Sulejówka: Chątnie zobaczyłbym był Dworek Milsiun, Dziadka - czyli Piłsudksiego- jeśli jeszcze tam stoi i jśli tak w jakim jest stanie - co w myśl dzisiejszej doktryny państwowej pewnie istitniejsze jest niż psie cmentarze. A nawet słoniowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. rzecz jest kontrowarsyjna
    sam bardzo emocjonalnie przeżywałem śmierci moich zwierząt ale nie posunąłbym się tak daleko jak niektórzy na tym cmentarzu: 'kochane córeczki', 'ciiiii, trochę szacunku dla zmarłych ...'
    widać też wiele przykładów dystansu czy wręcz humoru
    no i last but not least nie ma krzyży, napisów 'świętej pamięci', 'spoczywaj w pokoju', klechy nie święcą grobów ...
    Summa sumarum nie nazwałbym tego perwersją i ogólnie jestem za

    u Dziadka byliśmy z Andym i Dudkiem wcześniej - dworek oddany rodzinie, odrestaurowany, 'umuzealniony' - zaraz dorzucę ci linka ..

    OdpowiedzUsuń
  5. http://mjr-s.blog.pl/sulejwek-okolice-wycieczka-biala,14254608,n

    OdpowiedzUsuń
  6. Co głodne dzieci mają do grzebania zwierząt??? Chyba że te dzieci miałyby być nimi karmione...

    OdpowiedzUsuń
  7. argumentacja z głodnymi dziećmi godna najtęższych umysłów - taki mój doberman Ali - 45 kilo chudego mięska, myślę że cała klasa małych Murzynków gdzieś w Erytrei czy Czadzie miałaby godziwy obiad

    ciekawe ile szklanek mleka oraz kanapek z żółtym serem i ogórkiem możnaby kupić za twój samochód i roczne koszty jego utrzymania

    pomyśl o tym przed snem ...
    :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. cmentarze dla zwierząt są na świecie,u nas pojawiły się całkiem niedawno jak mi się wydaje.
    Ale skoro istnieją znaczy jest taka potrzeba.
    Ja mam swój własny cmentarzyk w ogródku,co prawda bez tablic ale wiem gdzie kto leży.
    chociaż Sara ma nad sobą tuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. codziennie je używam, a nie objekt wątpliwego kultu. Niemniej jednak Wasze argumenty akceptuję - zresztą traktuję ten cmentarz jako curiosum.

    OdpowiedzUsuń
  10. :))) tak, Dora to bardzo popularne psie imię

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie sie zwierzęce groby
    podobają,jestem za.

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim skromnym zdaniem traktowanie pupila na poziomie ludzkim to lekka przesada.ktoś powinien napisać jakąś mądrą ustawę która tego zakazuje.W Chinach taki zwierzak by się nie zmarnował ,a u nac jest czczony z honorami.Co jeszcze może ksiądz do mszy za zdechłego Azorka.No ludzie to jest chore

    OdpowiedzUsuń
  13. Drogi Marku

    Twoja wiara (dość powszechna niestety) że anonimowi Mądrzy poprzez Ustawy Zakazujące mają Moc uzdrawiania społeczeństw jest przerażająca ..

    Powiedz mi, proszę, w czym Ci przeszkadza babcia grzebiąca swego ukochanego kota Bolka na prywatnym cmentarzu, nawet jeśli jest ubrany do modrzewiowej trumny w jedwabny frak i składany w marmurowym grobowcu ze złotymi literami, w towarzystwie księżych modłów i nastrojowej muzyki z boom-boxa??

    OdpowiedzUsuń
  14. A niby jakie by miało być ratio legis tego zakazu? Jakich dóbr czy wartości miałby ten zakaz "bronić" i jaką karą kryminalną by miał być zagrożny? A jesli to zakaz administracyjny to jakie względy - porządkowe, sanitarne czy jeszcze inne - ale proszę je nazwać?


    BTW - regulamin tego PRYWATNEGO cmentarza opiewa koszt pochówku na 250 zł (miałem niedosyt bo nie wyczytałem na jak długo jest ten hm najem, ustawa o cmentarzach w odniesieniu do ludzi reguluje ten czas o ile pamiętam na 20 lat). Tzw. dochowanie innego zwierzaka to 150 zl. Rozumiem, że właściciel płaci podatki, podlega Inspekcji Sanitarnej i innym waadzom więc o co kaman.

    Mój faworyt to "Sancho kochane kocisko" - krótko i wszytsko na ten temat jak mawiał mój dowódca plutonu (teraz jakaś szycha gdzieś w nato hłe hłe)...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty