Krzyże (by M.)


Motto:


Julian Tuwim 'Sic'


Szła Nowym Światem z pieskiem

(Ratlerek. Wabił się Smyk),

Oczy miała niebieskie,

A piesek - czarne (sic).


Widzę - dziewczyna klasa,

I wdzięk, i urok, i szyk...

- "Przepraszam, jaka to rasa?"

Odrzekła: "Ratler" (sic).


-"Ratler? To dziwne", wtrącam,

"Myślałem, że fiat lub buick"...

Mrużąc oczęta od słońca

Szepnęła: "Możliwe"... (sic).


Chwyciłem dziewczynę za biodro

(Mój stały nerwowy tik),

Spojrzała słodko i modro,

A piesek - zaszczekał (sic).


-"Czy chcesz być moją?" Chciała.
Świat mi sprzed oczu znikł!

Co wszystko mogą dwa ciała!

Nie licząc pieska (sic).


Chwila pędziła za chwilą:

To całus, to wódki łyk.

"Kocham cię, kocham, Marylo".

Maryla jej było (sic).


Rozkoszą nienasycony,

Jak dzik, jak żbik i jak byk

Wyłem: "Co znaczą miliony,

Kiedy mam ciebie!!" (sic).


A miły piesek w kąciku

Uśmiechnął się na ten krzyk,

Coś sobie mruknął po cichu

I podniósł nóżkę i... (sik).


Pamiętacie zdjęcie, na którym major uczy psa pływać we Wkrze? Wobec oporu Borysa smycz przekazana została mnie. Niepojętny uczeń zrobił dwa kroczki w szuwary i podniósł nóżkę, i sik... Zauważyli to opalający się nieopodal letnicy - wywiązała się ożywiona dyskusja nt. szkodliwego wpływu psiego moczu na akweny kąpalne. Parę godzin wcześniej dowiedzieliśmy się od dzieci, że w rzece jest zakaz kąpieli, ponieważ ktoś się tam utopił. Zakazu nie widzieliśmy, ale za to nad rzeka stał krzyż (foto) upamiętniający to tragiczne wydarzenie. Dyskusja z letnikami odbywała się kilka metrów od owego krzyża. Borys, korzystając z zamieszania i długości rozwijalnej smyczy, chyłkiem, chyłkiem podszedł do krzyża, przednią łapą przewrócił znicz, a tylną unósł po raz wtóry w celu wiadomym.

Planujemy pożyczyć Borysa celem pokazania mu Traktu Królewskiegi ze szczególnym uwzględnieniem Pałacu Namiestnikowskiego.

Komentarze

  1. :)))))))spieszta sie bo krzyż na pielgrzymke swieta sie wybiera

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko to takie niesmaczne jest.
    I krzyż - przede wszystkim, i pies obsikujący znicze też.
    (letnicy sami jak mają dzieci obsikują szuwary i wodę więc...)

    Wkurza mnie to nagminne stawianie krzyży ,przy drogach ,od czapy w lasku,na zakręcie itp.Rozumiem że ktoś najbliższy zginął ale mnie by do głowy nie przyszło stawiać tam krzyż!!!

    A i wylegiwać się na kocyku bym nie miała siły obok tego;/

    OdpowiedzUsuń
  3. A może do meczetu go zabrać, jak go przy Warszawie Zachodniej wybudują? "Do" nie ale "koło" może...

    OdpowiedzUsuń
  4. to juz lokalizacja jest??

    no,no ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty